Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniany fort przy Polanowickiej będzie turystyczną atrakcją Wrocławia? (ZDJĘCIA)

Marcin Torz
Zapuszczony i zapomniany wojskowy fort przy ul. Polanowickiej z przełomu XIX i XX wieku użyczyło od magistratu Wrocławskie Stowarzyszenie Fortyfikacyjne. To grupa fascynatów historii, która zabytkowemu obiektowi chce przywrócić blask. Aby fort stał się nową atrakcją turystyczną Wrocławia.

Tych drugich może być w przyszłości całkiem sporo. Bo w Europie jest cała rzesza osób, która jeździ po świcie, by oglądać różne obiekty militarne. A fort przy ul. Polanowickiej to unikatowy zespół obiektów wojskowych. Jest tu m.in. schron piechoty (największy budynek), stanowiska obserwacyjne, schron straży, który po wojnie wykorzystywano jako karcer, fosa, czy też betonowe transzeje. Całość, zdaniem prezesa stowarzyszenia, jest unikatowa. - Drugiego takiego miejsca po prostu nie ma. Dlatego fort może stać się sporą atrakcją - twierdzi Stanisław Kolouszek.

Plan jest taki, aby w schronie stworzyć coś na wzór muzeum. - Chcielibyśmy prezentować tutaj przeróżne przedmioty militarne z początku XX wieku - mówi Kolouszek. Tak może się stać najwcześniej w przyszłym roku.

Na razie trwa sprzątnie fortu. Jest co robić. W 1987 roku obiekt oddało wojsko, a od tego czasu stał się zwykłym wysypiskiem śmieci. Jak na razie członkowie Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego wynieśli kilka ton różnych odpadków. WSF chce zdobyć pieniądze na ich wywóz z budżetu obywatelskiego. Dlatego napisało wniosek o 4 tysiące złotych.

Już teraz jednak, jeśli ktoś chce zwiedzić obiekt, może zgłosić się do stowarzyszenia (www.fortwroclaw.pl) i umówić się na podziwianie fortu. Stanisław Kolouszek o tym obiekcie wie wszystko i bardzo interesująco opowiada. - Przyda nam się też każda pomoc. Zapraszamy wszystkich chętnych, którym na sercu leży dobro wrocławskich zabytków, aby pomogli nam przy sprzątaniu. Bo pracy jest jeszcze sporo - kończy Kolouszek.

Samo sprzątanie to też ciekawe spotkanie z historią. Członkowie stowarzyszenia podczas wykopywania ziemi z transzei odnaleźli łuski od niemieckiego ciężkiego karabinu maszynowego. To dowód na to, że w 1945 roku Niemcy bronili się w tym miejscu przed atakami Armii Czerwonej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska