- Na razie nie chcemy zdradzać szczegółów, to będzie niespodzianka dla mieszkańców i wszystkich zainteresowanych - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy.
Ile kosztował film? - Ostateczna cena będzie znana za około dwa tygodnie. Jest uzależniona od tego, jaki dokładnie produkt otrzymamy. Mogę zapewnić, że biorąc pod uwagę jego jakość, to jest ona niezwykle atrakcyjna - twierdzi Ewa Pietrakowska z legnickiego magistratu.
Pewne jest, że część zdjęć do filmu została zrealizowana z perspektywy lotu ptaka, bowiem zajęła się tym grupa Falco, która specjalizuje się m.in. w paralotniarstwie. Kamera pojawiała się w Legnicy kilkanaście razy w różnych porach roku i podczas różnych imprez.
W ten sposób przedstawiony zostanie roczny cykl życia miasta. Zresztą powstaną dwa filmy - jeden będzie trwał około czterech minut, drugi - 30 sekund.
Czy film spotka się z tak dobrym przyjęciem, jak spoty promujące nasz region pod hasłem: "Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia"? - Idealny film promujący miasto powinien przede wszystkim zaskakiwać, unikać sztampy i skupiać się na ludziach i czymś konkretnym. Największym błędem jest pokazywanie za wszelką cenę każdego zabytku - tłumaczy Szymon Sikorski, prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.
Miasto od 2009 r. promuje się hasłem "Legnica. Z nią zawsze po drodze". Promocja jest dość wątpliwa, bowiem podobne slogany mają m.in.: tereny inwestycyjne w Knurowie, opolska komunikacja miejska, Grajewo, powiat kielecki, Rzeczenica oraz jeden z banków.
Strategia promocji Legnicy kosztowała ponad 170 tys. zł, ale niewiele z jej punktów udało się zrealizować. Rok temu przy drogach wjazdowych pojawiły się "witacze" (koszt - ok. 60 tys. zł.), miasto promowało się na stadionie czy wiadukcie na al. Piłsudskiego.
Część fachowców podkreśla, że Legnica nie wykorzystuje w pełni potencjału, jaki dał jej film "Mała Moskwa" i sentymenty odnoszące się do stacjonowania Armii Radzieckiej. W mieście nie ma muzeum czy nawet stałej wystawy. Według naszych informacji nowe spoty również w niewielkim stopniu nawiązują do tego okresu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?