Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. W niedzielę mecz Marma Rzeszów - Betard Sparta, czyli zdążyć przed deszczem?

Wojciech Koerber
Kibice Betardu Sparty czekają na wyjazdowe zwycięstwo wrocławian od 31 lipca 2011 roku (wygrana w Tarnowie 39:27).
Kibice Betardu Sparty czekają na wyjazdowe zwycięstwo wrocławian od 31 lipca 2011 roku (wygrana w Tarnowie 39:27). Jarosław Jakubczak
Kiedy i gdzie, jak nie w niedzielę z osłabioną Marmą Rzeszów? Tego typy pytania nie schodzą z ust kibiców Betardy Sparty, namiętnie wyglądających wyjazdowego zwycięstwa wrocławian. Trzeba bowiem pamiętać, że po raz ostatni na obcym terenie zwyciężyli oni 31 lipca 2011 roku, a rzecz działa się w Tarnowie.

Szczęście się wówczas do naszej ekipy uśmiechnęło i to bardzo szeroko. Spadł bowiem deszcz, który całkowicie zniwelował przywileje gospodarzy. Ale i goście temu szczęściu pomogli, trzymając gaz na błotnistej mazi. Patryk Malitowski potrafił wygrywać biegi przed Sebastianem Ułamkiem, wtedy jeźdźcem tarnowskim. Mecz został w końcu przerwany z powodu ulewy, a wynik zaliczony. W świat poszło 39:27 dla Betardu Sparty.

Dzięki tamtej wygranej podopieczni Piotra Barona uniknęli barażów o ekstraligę. Za to Piotr Świderski nie uniknął dwa tygodnie później najgroźniejszej kontuzji w karierze. Fatalnego złamania nogi w pierwszej rundzie play-off, gdy Betard Sparta biła się na Skansenie Olimpijskim z Unibaksem Toruń. Poległa 32:58, a na rewanż nie skleciła już składu (walkower 0:40). Gdyby nie tarnowska victoria, kończyna Świderskiego nie zostałaby pokiereszowana. W speedwayu nigdy jednak nie wiadomo, co, kiedy i na którym torze czeka. To splot różnych okoliczności. Splot wypadków...

Tym razem wrocławianie mogą pomóc szczęściu nieopodal Tarnowa - w Rzeszowie. O ile to gospodarzom nie przyjdzie z odsieczą aura. Sprawdziliśmy jednak długoterminową prognozę pogody na internetowej stronie, z której korzysta Enea Ekstraliga. Wynika z niej, że w piątek i sobotę nie spadnie w Rzeszowie kropla deszczu. W niedzielę w ciągu dnia może tylko pokropić (0,4 mm między 8 a 14; 0,8 mm między 14 a 20), ale już wieczorem - lunąć (2,7 mm między 20 a 2 w nocy). To jednak dane, które - rzecz jasna - będą się zmieniać.

Szansa na pokonanie gospodarzy istnieje, lecz nie ma też co popadać w hurraoptymizm i przesadnie w balon dmuchać. Fakt jest jednak faktem, że PGE Marma Rzeszów bez kontuzjowanego Nickiego Pedersena (złamana ręka) to drużyna dziurawa jak cholera. Młodzieżowiec Łukasz Kret jeździ, póki co, na poziomie... kreta. Choć przed kilkoma dniami w biegu młodzieżowym Mateusza Borowicza pokonał. Tego Borowicza, który zlał na Skansenie Olimpijskim i Patryka Dolnego, i Łukasza Bojarskiego (a przy okazji też Troya Batchelora i Zbigniewa Sucheckiego). Kolejna dziura? Dawid Lampart, a i Rafał Okoniewski nie jest w zeszłorocznej formie. Wciąż narzeka na tor, który szykuje rzeszowianom Janusz Stachyra. - Uważam, że powinien się tym zajmować Darek Śledź - mówił ostatnio Okoń, który jeździ w kratkę. W Gnieźnie np. to on zapewnił Marmie zwycięstwo (46:44) na ostatnim kółku 15. biegu, wyprzedzając Ułamka.

To na gospodarzach będzie ciążyła presja. Tym bardziej, że na wyjeździe jeszcze w tym roku nie przegrali (wygrane w Gorzowie i Gnieźnie), a u siebie jeszcze w tym sezonie... nie wygrali (porażki z Włókniarzem i Unią Tarnów). Pedersena zastąpi nasz dobry znajomy Dennis Andersson, który przeciwko tarnowianom jechał jeszcze na obcym sprzęcie i na wariata, bo Duńczyka zmieniał w trybie pilnym. Tym razem może być lepiej przygotowany.

Wrocławianie zaliczyli w tygodniu świetne występy w Szwecji (Tomasz Jędrzejak, Peter Ljung, Batchelor), a ten ostatni także w Czechach. Kapitan jest lekko przeziębiony, lecz to nic groźnego. Jeszcze dziś, w czwartek, mają trenować maturzyści Dolny i Malitowski. Niech korzystają. W przyszłym tygodniu na Olimpijskim będą rządzić harleyowcy. A żużlowcy znów na zsyłkę i na tułaczkę (np. do Rybnika).

PGEMarma Rzeszów - Betard Sparta Wrocław (niedziela, godz. 18)

Marma: 9. Rafał Okoniewski, 10. Dennis Andersson, 11. Jurica Pavlic, 12. Dawid Lampart, 13. Grzegorz Walasek, 14. Łukasz Kret, 15, Łukasz Sówka.

Sparta: 1. Tai Woffinden, 2. Zbigniew Suchecki, 3. Tomasz Jędrzejak, 4. Peter Ljung, 5. Troy Batchelor, 6. Patryk Dolny.

Sędzia Artur Kuśmierz. Komisarz Józef Piekarski.

Inne mecze 7. kolejki: Bydgoszcz - Toruń (godz. 16, live nSport), Gniezno - Tarnów (godz. 18.30, live nSport), Zielona Góra - Leszno (godz. 16), Częstochowa - Gorzów (godz. 18.30).

1. Unibax Toruń5 10 +65
2. Unia Leszno5 8 +36
3. Falubaz Zielona Góra4 5 +33
4. Unia Tarnów5 4-6
5. PGE Marma Rzeszów4 4 -6
6. Włókniarz Częstochowa4 4 -9
7. Stal Gorzów54-15
8. Betard Sparta Wrocław5 3 -35
9. Polonia Bydgoszcz4 2 -23
10. Lechma Start Gniezno5 2-38

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Żużel. W niedzielę mecz Marma Rzeszów - Betard Sparta, czyli zdążyć przed deszczem? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska