Działacze Zjednoczonej Lewicy chcą, żeby osoby, które nie zdecydują się na sformalizowanie związku miały prawo do podpisania umowy regulującej ich wzajemne zobowiązania majątkowe i osobiste.
– Partnerzy składając oświadczenie o wstąpieniu w związek partnerski mogliby decydować o przyjęciu wspólnego nazwiska lub połączenia dwóch nazwisk. Związek mógłby być rozwiązany po złożeniu wspólnego oświadczenia lub po upływie sześciu miesięcy od złożenia przez jednego z partnerów wypowiedzenia związku – mówi Dawid Mirowski, sekretarz dolnośląskiego SLD i kandydat do Sejmu.
Jakie zmiany chce wprowadzić Zjednoczona Lewica? – Partnerzy powinni dziedziczyć po sobie jak małżonkowie. Dochody mogą być rozliczane wspólnie. Ponadto prawo do zabezpieczenia społecznego po śmierci jednego z partnerów, czy też prawo do najmu mieszania i dziedziczenia mieszkania komunalnego – wylicza Dawid Mirowski.
- Informacja o stanie zdrowia, możliwość dysponowania pieniędzmi na wspólnym koncie bankowym po śmierci, prawo do pochówku. To niewielkie zmiany w prawie, ale ułatwiłby znacząco życie setek tysięcy realnie funkcjonujących rodzin – mówi Małgorzata Tracz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?