Kiedy Janusz Olejniczak występuje na zagranicznych festiwalach chopinowskich, temperatura na sali sięga zenitu, a jego recital jest często największym wydarzeniem imprezy. Polski pianista jest uważany za niemal wymarzonego interpretatora muzyki Fryderyka Chopina. On sam wielokrotnie przyznawał w wywiadach, że tej chopinowskiej szufladki się nie boi i zawsze potrafi odkrywać w granych po wielekroć kompozycjach coś nowego, świeżego i inspirującego.
W poniedziałek Janusz Olejniczak wystąpi w Filharmonii Wrocławskiej podczas specjalnego recitalu z okazji 20. rocznicy utworzenia we Wrocławiu Towarzystwa imienia Ferenca Liszta. Jego szef Juliusz Adamowski uczcił ten okrągły jubileusz, zapraszając prawdziwego poetę fortepianu, pianistę subtelnego, czułego i obdarzonego niezwykłą wrażliwością, choć bywało, że i nieco kapryśnego.
Kariera muzyczna Olejniczaka zaczęła się dokładnie o 2.30 w nocy 24 października 1970 roku, kiedy jury VIII Konkursu Chopinowskiego ogłosiło swój werdykt. Okazało się wówczas, że w gronie laureatów znalazło się aż dwóch Polaków - Piotr Paleczny otrzymał III nagrodę, zaś młodziutki, osiemnastoletni Janusz Olejniczak VI nagrodę. Czas pokazał, że wybitniejszym chopinistą okazał się jednak Olejniczak.
Zresztą to o nim w pierwszej kolejności pomyślał Andrzej Żuławski, kiedy w na początku lat dziewięćdziesiątych realizował swój film "Błękitna nuta" o kilkunastu godzinach z życia Fryderyka Chopina w okresie, kiedy kończył się jego związek z George Sand.
Polski pianista tak sugestywnie zagrał kompozytora, że przyćmił swoją kreacją nawet zawodowych aktorów wcielających się w pozostałe postaci. W życiu artystycznym to właśnie utwory Chopina zajmują specjalne miejsce w repertuarze Janusza Olejniczaka. Artysta nie waha się przy tym eksperymentować i jako jeden z pierwszych polskich pianistów zaczął grać na fortepianach z XIX wieku.
W ubiegłym roku nakładem Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina (seria "The Real Chopin") ukazała się płyta z recitalem chopinowskim. Został nagrany na fortepianie Erard z 1849 roku z niezwykle interesującymi, osobistymi odczytaniami ukochanych przez Olejniczaka mazurków, walców, nokturnów czy sonaty b-moll.
We Wrocławiu pianista zagra wprawdzie na współczesnym instrumencie, ale nie zabraknie utworów Chopina, Debussy'ego i Szymanowskiego. Początek recitalu o godzinie 19. Bilety kosztują 25-60 zł, a wejściówki 15 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?