Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Czy we Wrocławiu można wykupić na własność mieszkanie od TBS-u?

Weronika Skupin
Wrocław, budynki TBS-u na Brochowie
Wrocław, budynki TBS-u na Brochowie fot. Tomasz Hołod
Czy TBS Wrocław zajął już stanowisko w sprawie w wykupu mieszkań przez lokatorów? W jakiej fazie są prace nad nowelizacją ustawy, która okazała się niewystarczająca? - pyta nasz czytelnik Maciej Proć. Nie mamy dla niego dobrych wieści, nie wykupi swojego mieszkania we Wrocławiu. Sprawdziła to reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

Niecałe dwa lata temu prezydent Polski Bronisław Komorowski podpisał ustawę z 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Zakłada ona, że można wykupić mieszkanie od Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Jednak przepis okazał się martwy, bo przypadki udanego wykupu mieszkania od TBS można policzyć w całej Polsce dosłownie na palcach jednej ręki, a przynajmniej o nielicznych udanych przypadkach się słyszy. Dlaczego?

Po pierwsze wykupić mieszkania mogą tylko ci, którzy partycypowali w kosztach budowy swojego lokum. Musieli dać chociaż przysłowiową złotówkę, żeby być branym pod uwagę. Ale nawet ci, którzy pokryli i 30 procent kosztów budowy nie dostali swoich mieszkań na własność. Kolejny wymóg to czas - musi minąć pięć lat odkąd mieszkamy w TBS-ach, by starać się o wykup mieszkania.

Największy problem jednak w tym, że decyzja o sprzedaży lokali należy do zgromadzenia wspólników lub walnego zgromadzenia, czyli w praktyce do TBS-ów. Ale nie wszystkie się na to zgadzają, a już na pewno nie wrocławskie.

- Nie ma decyzji o możliwości wykupu mieszkań przez lokatorów - mówi prezes wrocławskiego TBS Kazimierz Fiurst i po dalsze komentarze odsyła do magistratu.

Jak tłumaczy prawnik Seweryn Chwałek, brak zgody TBS na wykup mieszkań to zrozumiały krok. - Założeniem TBS-ów nie była prywatyzacja. Mieszkania miały być pod zarządem gminy jako zasób dla ludzi mniej zamożnych. Jeśli by je sprywatyzować, zmieni się podstawowe założenie - tłumaczy Chwałek.

TBS-y wolą mieć mieszkania na własność także choćby po to, żeby mieć większość w udziałach - jeśli oddadzą ponad połowę mieszkań, nie będą decydować o dalszych losach budynków.

Jak mówi Seweryn Chwałek była próba nowelizacji wspomnianej ustawy, ale nie przeszła. Bo wykup nie leży w interesie gmin, właśnie przez założenia o zasobie do zagospodarowania dla uboższych rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska