Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont Kowalskiej potrwa jeszcze dłużej

Weronika Skupin
Nie do końca września, a przynajmniej do połowy października potrwają prace na ulicy Kowalskiej. Robotnicy tłumaczą, że "pod ziemią wciąż napotykają na kolejne trudności". A my przypominamy, że według początkowych zapowiedzi budowa kanalizacji na Kowalskiej miała się zakończyć już 31 sierpnia. To ważne miejsce, bo Kowalska jest drogą łączącą wschodnią obwodnicę Wrocławia z AOW. Jej objazd dla ciężarówek prowadzi przez centrum miasta.

Jak wyjaśnia Robert Kowalski z firmy AG System, kierownik przebudowy ul. Kowalskiej, w nocy z 3 na 4 października zostanie prawdopodobnie wyasfaltowany fragment od ul. Działdowskiej do 3M. Jeśli się uda, wszystkie prace zakończą się do połowy października. Kanalizacja jest już położona i niemal w pełni podpięta.

Pierwszy termin zakończenia prac na Kowalskiej wyznaczono na koniec wakacji. 31 sierpnia nie udało się otworzyć ulicy, a nową datę wyznaczono na koniec września. Ten termin także jest już nieaktualny. W dalszym ciągu obowiązywać będzie jeden kierunek ruchu od 3M w kierunku Korony, a także objazd fragmentu ulicy.

– Na ul. Kowalskiej pracuje cała ekipa, nie mamy przestojów. Roboty trwają także w weekendy – deklaruje Robert Kowalski. Mimo to upiera się, że ze względów technologicznych nie było szans z zakończeniem remontu na czas.

– Wnioskowaliśmy o dłuższy czas na remont ul. Kowalskiej, tego wymaga technologia – mówi. Przyznaje, że są naciski ze strony miasta, by remont skończyć jak najszybciej. – To zrozumiałe, dla dobra mieszkańców inwestor chce, by prace zakończyły się możliwie szybko, ale wyznaczonych terminów nie uda się utrzymać – słyszymy.

Kowalski tłumaczy, że pod ziemią robotnicy napotykają na wiele trudności, między innymi różne rodzaje sieci leżą w innych miejscach niż zaznaczono na planie. Z podobnymi problemami spotkali się ostatnio także m.in. remontujący ul. Okulickiego.

Na Kowalskiej powstają głębokie wykopy sięgające 6 metrów, tymczasem już na dwóch metrach znajdują się wody gruntowe.
Warstwy gliny także nie ułatwiają prac, bywają problemy z jej wybieraniem. Niekiedy trzeba też wwiercać się w warstwy gleby: przewiert, który standardowo robi się w cztery dni, powstaje nawet półtora tygodnia. Robotnicy muszą kopać głęboko – tak przewiduje projekt. To konieczne, by ścieki odpływały grawitacyjnie, a mówiąc prościej, by nie budować sztucznych spływów i tym samym ograniczyć koszty prac.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska