Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniejsze wyroki za zmuszanie do prostytucji

Marcin Rybak
Są łagodniejsze wyroki dla trójki przestępców, zajmujących się wywozem kobiet do Holandii, by tam uprawiały prostytucję.

Trzy z czterech ofiar gangsterów nie dostaną nawet odszkodowań. Tak zdecydował wczoraj wrocławski Sąd Apelacyjny. Zajmował się sprawą ujawnioną przez legnicką policję i rozpatrywaną wcześniej przez tamtejszy Sąd Okręgowy.

Izabela O., Rafał R. i Adam K. odpowiadali przed sądem za to, że od 2005 do 2006 roku namawiali, a czasem zmuszali kobiety do prostytucji. Byli też oskarżeni o czerpanie korzyści z cudzego nierządu.
Zdaniem prokuratury i sądu, tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą. Zostali skazani na kary od 5 do 8 lat więzienia.

Akta sprawy opisują dramatyczne historie kilku dziewcząt. Niektóre z nich wiedziały, że wyjeżdżają do Holandii pracować jako prostytutki. Nie wiedziały natomiast, że za pracę nie dostaną pieniędzy albo dostaną mniej, niż się umawiały ze swoimi "opiekunami". Nie wiedziały też, że nie będą mogły odejść z pracy, kiedy tylko chcą. Ani że będą słyszeć groźby, że sutenerzy będą je za karę głodzić czy pozbawiać wody.

Dwie kobiety zostały do Holandii zwabione podstępem. Miały pracować jako opiekunki dzieci. Jedna przez trzy tygodnie rzeczywiście zajmowała się dzieckiem Izabeli O. - jednej z organizatorek gangsterskiego biznesu. Ale potem groźbami zmuszono ją do prostytucji. Kobiety stały w witrynach domów publicznych jako zachęta dla klientów.
- To były bardzo nieszczęśliwe dziewczyny - mówił wczoraj w Sądzie Apelacyjny sędzia Edward Stelmasik. - Spały po dwie, trzy godziny na dobę. Musiały zażywać narkotyki, żeby wytrzymać czasem po 15-20 klientów na dobę. Od swoich opiekunów słyszały ciągłe wyzwiska, że za mało pracują. Gdy czytałem akta, zrobiło mi się tych dziewczyn bardzo żal.

Dlaczego więc sąd złagodził wyroki dla oskarżonych? Bo uniewinnił ich z jednego zarzutu. Uznał, że ich szajka nie była zorganizowaną grupą przestępczą. Dlatego Izabela O. - zamiast 8 lat - spędzi za kratami 6,5 roku. Jej wspólnicy dostali kary 6 i 3,5 roku więzienia.

Legnicki sąd nakazał wcześniej, by oskarżeni zapłacili po 10 tysięcy złotych odszkodowania czterem kobietom, które pracowały w Holandii na rzecz Izabeli O. i jej wspólników.
Wczoraj wrocławski Sąd Apelacyjny utrzymał już tylko jedno odszkodowanie - dla Edyty B., tej, która miała zajmować się dzieckiem oskarżonej Izabeli O., a po trzech tygodniach została zmuszona do prostytucji.

Trzem pozostałym kobietom odszkodowanie się nie należy, bo - jak uzasadniał wczoraj sędzia Edward Stelmasik - do Holandii pojechały dobrowolnie. Wiedziały, że będą pracować jako prostytutki. Nie można więc nazwać ich pokrzywdzonymi. I to niezależnie od tego, że zostały oszukane i okradzione z zarobku przez swoich "opiekunów".

Po wczorajszym wyroku kobiety same mogą dochodzić odszkodowania przed sądem cywilnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mniejsze wyroki za zmuszanie do prostytucji - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska