Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowództwo zostanie w stolicy

Marcin Torz
Dowództwo Wojsk Lądowych nieprędko zawita do Wrocławia
Dowództwo Wojsk Lądowych nieprędko zawita do Wrocławia Janusz Wójtowicz
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, we Wrocławiu nie będzie na razie siedziby Dowództwa Wojsk Lądowych.

Taką decyzję podjął właśnie minister obrony narodowej Bogdan Klich. Powód to oszczędności. Wcześniej planowano, że najwyższa polska kadra oficerska przeniesie się do nas z Warszawy w 2011 roku.
Co prawda żadnych oficjalnych dokumentów w sprawie rezygnacji z tych planów jeszcze nie przedstawiono, ale jak przyznają żołnierze, dowódcy oznajmili im, że pozostaną w Warszawie przynajmniej przez najbliższych kilka lat.

Jeszcze miesiąc temu Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiało strategię, w myśl której różne dowództwa miały przenieść się do różnych miast. Np. w Poznaniu miało stacjonować Dowództwo Sił Powietrznych. Ale najważniejsi dowódcy mieli stacjonować właśnie we Wrocławiu. Wskazywano nawet siedzibę kadry - miały to być budynki Śląskiego Okręgu Wojskowego przy ul. Pretficza. Teraz to już jednak nieaktualne.

Dlaczego plan ministra Klicha legł w gruzach? Wszystko przez kryzys gospodarczy. W resorcie nie ma odpowiednich funduszy, więc żołnierze szukają oszczędności, gdzie się da.
- Taka przeprowadzka to spory wydatek. Zaniechanie jej pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy - przyznaje podpułkownik Sławomir Lewandowski, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Lądowych.

Jednak wcale nie oznacza to, że kadra nigdy nie przeniesie się do naszego miasta. Żołnierze wrócą do pomysłu, gdy w kasie MON pojawią się odpowiednie pieniądze.
- Jednak teraz ciężko przewidzieć, kiedy Dowództwo zmieni siedzibę - dodaje Lewandowski. - Niewykluczone, że stanie się to na przykład w 2014 roku.
Dokładna data będzie znana, kiedy w Ministerstwie zostanie opracowany program rozwoju sił zbrojnych na lata 2009-2018.

Tymczasem od grudnia mówi się, że zlikwidowany zostanie działający we Wrocławiu Śląski Okręg Wojskowy. Wcześniej wspominano jedynie o jego restrukturyzacji i dopasowaniu struktur do potrzeb NATO.
Od lat ŚOW staje się coraz mniejszy i zatrudnia coraz mniej osób. Jednak daty ostatecznej likwidacji Okręgu nie są jeszcze znane. W razie likwidacji pracę może stracić 300 osób.
- Ale nie zostaną na lodzie. Trafią do innych jednostek w całym kraju - uspokaja porucznik Jarosław Kumala, rzecznik prasowy Śląskiego Okręgu Wojskowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska