Ładunek ważący pół tony produkcji radzieckiej znaleziono w wykopie pod fundament przy wybrzeżu Odry. To jeden z największych pocisków, jakie zrzucane były na Wrocław w czasie wojny - mówi chorąży Przemysław Parol z patrolu saperskiego we Wrocławiu.
To nie jedyny ładunek wybuchowy znaleziony dziś we Wrocławiu i jego okolicach. Przy ul. Wagonowej w stolicy Dolnego Śląska, w wykopie pod parking powstający na terenie byłego PaFaWagu znaleziono granat moździerzowy kaliber 2 mm z uszkodzonym zapalnikiem. Obecnie saperzy interweniują w okolicach mostu Szczytnickiego i al. Kochanowskiego, gdzie przy brzegu Odry znaleziono dwa pociski.
Oprócz tego wrocławski patrol interweniował w Długołęce, gdzie przy brzegu Widawy znaleziono warzącą pół kilo kasetową bombę lotniczą. W Kotowicach (gm. Siechnice) podczas pracy na polu znaleziono pocisk przeciwpancerny kaliber 85 mm z uszkodzonym zapalnikiem. W Przecławicach (gm. Żórawina) spacerujący po polu mieszkaniec natrafił na pocisk moździerzowy kaliber 120 mm. Prawie wszystkie ładunki zostały już zabezpieczone i zdetonowane na poligonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?