Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zweryfikują zdanie ekspertów

Michał Sałkowski
Vuk Sotirović zazwyczaj nie odstawia nogi, więc znów ma uraz
Vuk Sotirović zazwyczaj nie odstawia nogi, więc znów ma uraz Paweł Relikowski
Kilka dni pozostało do inauguracji wiosennej rundy ekstraklasy. Już w sobotę WKS Śląsk zagra na wyjeździe z Lechią (g. 17).

Wrocławianie do Gdańska wyruszą w czwartek po treningu. Na miejscu prawdopodobnie zatrzymają się w jednym z hoteli Orbisu. W piątek odbędą trening w godzinach meczu.

W rozmowach fachowców o końcowym triumfatorze najczęściej przewijają się nazwy dwóch klubów ze stolicy - Legii i Polonii, krakowskiej Wisły oraz lidera na półmetku rozgrywek - Lecha Poznań.
Czarnym koniem w stawce może być Śląsk Wrocław.

Podpora defensywy WKS-u, Antoni Łukasiewicz, deklarował kilka dni temu w rozmowie z naszą gazetą, że jego ekipa mocno namiesza w lidze.
W podobny ton uderza II szkoleniowiec Waldemar Tęsiorowski.
- Typowania ekspertów typowaniami, a i tak prawdę powie boisko. Na nim Śląsk będzie walczył o zwycięstwo w każdym meczu. I warto w tym momencie przypomnieć, że obydwa warszawskie kluby w tej rundzie przyjadą do Wrocławia. Podejmować będziemy też i poznańską lokomotywę. Postaramy się o to, żeby na Oporowskiej się wykoleiła na oczach 8 tysięcy naszych kibiców. W końcu niedaleko stadionu jest... nasyp kolejowy - zapowiada z uśmiechem.

W meczu z Lechią nie wystąpią Dariusz Sztylka i Sebastian Dudek. Do Gdańska pojedzie za to Jacek Banaszyński, który dochodzi do zdrowia po urazie mięśnia dwugłowego. Jest duża szansa, że w jego ślady pójdzie Vuk Sotirović, który podczas sparingu z Taurasem doznał kontuzji mięśnia dwugłowego oraz kolana. Decydujący głos w kontekście wyjazdu na mecz będą mieli lekarze.

Nie ma już szans na angaż w WKS-ie 20-letniego Serba Gorana Antelja. Sztab pierwszego zespołu oglądał jego wyczyny w przegranym 1:2 meczu rezerw z Motobi i podjął ostateczną decyzję. - Trzeba pamiętać, że mamy młodego Kamila Bilińskiego, który bardzo dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym. Więc nie ma potrzeby, by kupować nowego gracza i zajmować mu miejsce - tłumaczy Tęsiorowski.

Nie ma też tematu wypożyczenia do Ślęzy Krzysztofa Kaczmarka. Możliwy jest taki ruch jedynie w przypadku Pawła Kowala. - Musimy też mieć na uwadze fakt, że mamy 23-, 24- -osobową kadrę. Nie możemy oddawać graczy, bo sezon jest długi - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska