Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o hipermarkety pod Zgorzelcem

Janusz Pawul
Przed wjazdem do miasta znajdują się m.in.: galeria Eden Park, sklepy Leroy Merlin oraz Castorama
Przed wjazdem do miasta znajdują się m.in.: galeria Eden Park, sklepy Leroy Merlin oraz Castorama Janusz Pawul
Radni chcą zmiany granic Zgorzelca. Kuszą wielkie pieniądze z podatków.

W ciągu kilku ostatnich lat Zgorzelec stał się ważnym ośrodkiem handlowym na styku trzech granic. Powstały nowe hipermarkety i galerie handlowe, do których kupujący zjeżdżają nie tylko z miasta i okolicy, ale także z Niemiec i Czech.

Markety i galerie wybudowano na terenie gminy wiejskiej.
- Ale pretensje, że przez nie cierpi handel w mieście, ludzie mają do nas - wyjaśnia Władysław Wróblewski, radny Zgorzelca.
Podczas ostatniej sesji postawił wniosek: trzeba zmienić granice administracyjne Zgorzelca - tak, by hipermarkety, o których wszyscy mówią, że są zgorzeleckie, faktycznie się nimi stały.

Gra jest warta świeczki, bo wtedy podatki wpływałyby do miejskiej kasy. O jaką kwotę chodzi?
- W tym roku szacujemy, że będzie to około 1,3 mln zł - mówi Grażyna Grzechnik, skarbnik gminy wiejskiej Zgorzelec.

Nic więc dziwnego, że wniosek o zmianę granic miasta i wchłonięcie hipermarketów poparł burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.
- Gmina wiejska zbudowała sobie centra handlowe, które tak naprawdę żyją z miasta i mocno wpływają na handel w samym Zgorzelcu. Dlatego uważam, że coś tu jest nie tak - tłumaczy samorządowiec.

Kazimierz Janik, wójt gminy wiejskiej, jest zdumiony takimi planami.
- Zamiast pracować i samemu się o coś postarać, miejscy radni chcą sięgnąć po cudze sukcesy. Na pewno nie oddam hipermarketów - zapowiada stanowczo Kazimierz Janik.
Jak wyjaśnia Zofia Wysocka-Puchala, dyrektor Wydziału Geodezji i Nieruchomości Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, na zmiany granic administracyjnych między gminami muszą się zgodzić oba zainteresowane samorządy. Do tej pory na Dolnym Śląsku tego rodzaju procedury administracyjne próbowały już przeprowadzać m.in. Gryfów i Świeradów-Zdrój.

Radni z tej ostatniej miejscowości chcieli powiększyć swój teren kosztem gminy Mirsk. Samorządowcy z Gryfowa planowali oderwać się od powiatu lwóweckiego i przyłączyć do lubańskiego. O zmianę granic starano się w Kątach Wrocławskich i Chocianowie. We wszystkich tych przypadkach plany spaliły na panewce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska