Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli przedszkole, to z otwartą głową

Anna Jankowska, wrocławski pedagog animacji kulturalnej
Anna Jankowska, wrocławski pedagog animacji kulturalnej
Anna Jankowska, wrocławski pedagog animacji kulturalnej Archiwum prywatne
Nie szukajmy przechowalni, tylko placówki, która ukształtuje dziecko na całe życie.

Jest taki schemat w diagnozowaniu rysunków dzieci nazywany "bezludną wyspą", która oznacza nadopiekuńczą matkę. No tak, bo w którąkolwiek stronę wyruszy się z tej wyspy, zawsze napotka się w końcu wodę (mamę) - wszechobecną, będącą właściwie początkiem i końcem świata.

Dla wielu matek bycie całym światem dziecka jest celem i największym pragnieniem. Wiąże się to z wieloma wzruszającymi momentami, jednak przychodzi czas, kiedy należy dziecku pokazać, że świat nie kończy się na bezpiecznej wyspie. Informacja taka najbardziej należy się trzylatkom gotowym podjąć wyzwanie związane z przedszkolem. Tak, one często są gotowe, ale czy gotowi są rodzice?

Wielu staje przed dylematem, czy powinni posyłać dziecko tak wcześnie do przedszkola. To poważna decyzja w życiu każdej rodziny. Jasne, niektórzy nie zastanawiają się nad tym długo, bo po prostu muszą wrócić do pracy, zatem ktoś musi zająć się dzieckiem. Ale jeśli nie ma takiej konieczności?

Głównym argumentem "za", podnoszonym przez pedagogów i psychologów jest fakt, że przez pierwszych pięć lat życia rozwój dziecka jest tak ogromny, że ma to wpływ na całą dalszą naukę. Badania robione wśród dzieci na wsi (rzadziej posyłane do przedszkola) i w miastach pokazały, że braki w edukacji przedszkolnej są nie do odrobienia. Zaniedbanie kluczowego momentu w rozwoju dziecka oznacza problemy z nauką w szkole.

No tak, ale mniej zapracowani rodzice często mogą sami edukować dzieci, podchodząc w sposób bardziej indywidualny do potrzeb i zainteresowań. Dlaczego zatem nie zaczynać edukacji malucha dopiero od podstawówki?

Oczywiście, jest to wybór każdego rodzica. Jednak nie można zapominać o kontakcie z rówieśnikami, co ma zasadnicze znaczenie zwłaszcza w przypadku jedynaków. Dziecko "rzucone na głęboką wodę", które, owszem, bawiło się z innymi na placu zabaw, ale tak naprawdę nie uczestniczyło w regularnych zajęciach grupowych, może być co najmniej zdziwione systemem funkcjonowania w społeczeństwie poza domem.
Nagle przestaje być w centrum zainteresowania świata. A to może rodzić frustrację i bunt, okazywane na różne sposoby. Czasem agresją i głośnym wyrzucaniem z siebie uczuć, a czasem przeciwnie - zamknięciem się na kontakty z otoczeniem.

Korzyści dla dziecka z uczęszczania do przedszkola są oczywiste. Jednak obiektywnie patrząc, trzeba też zrozumieć wahających się rodziców. W końcu mają oddać w obce ręce swój największy skarb. I tak naprawdę nigdy nie wiadomo, na kogo dziecko trafi. Coraz rzadziej słyszy się o przypadkach "niedobrych" pań, które uważają, że ryby i dzieci głosu nie mają.

Przedszkola bardziej niż kiedyś nastawione są na edukację swoich pracowników. Widać to choćby w szkoleniach, którymi często interesują się nowoczesne placówki. Jednym z ostatnio obserwowanych trendów jest szeroko pojęta arteterapia oraz inteligencja emocjonalna dziecka. Takich właśnie przedszkoli "o otwartych umysłach" powinni poszukiwać rodzice.

Świetną inicjatywą jednej z wrocławskich placówek edukacyjnych, jak najbardziej odpowiadającą idei arteterapii, są zajęcia związane z poznawaniem historii i legend Wrocławia - podróże szlakiem krasnoludków. Każdy uczestnik takiej wyprawy może otrzymać mapę (wydział promocji miasta wspiera takie inicjatywy) z informacją o tym, gdzie znajdują się krasnale. Nie pozostaje już nic innego, jak wyruszyć na poszukiwania.

Gdy uda się odszukać figurkę, okrzykom radości i dumy nie ma końca. Można jej dotknąć, obejrzeć, zadać pytanie o wygląd, ubiór i historię. Uczestniczyłam w tych zajęciach i wiem, że takie lekcje dzieci zapamiętują na całe życie. Im człowiek starszy, tym mniej prawdopodobne, że krasnoludki nagle ożyją i przyłączą się do wspólnej zabawy. To przywilej wieku przedszkolnego. Kiedy wierzy się jeszcze w Mikołaja i krasnoludki, smak przeżycia przygody w gronie rówieśników smakuje najlepiej.

***
Anna Jankowska - wrocławski pedagog mediów i animacji kulturalnej, autorka książki "Pokaż dziecku świat symboli", trenerka szkoleń pedagogicznych, właścicielka firmy www.SzkoleniaPedagogiczne.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska