Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin gimnazjalny - przecieki w internecie czy oszustwo?

Sylwia Foremna
fot. Andrzej Banas/Polskapresse
Egzamin gimnazjalny: z jednego z blogów można pobrać rzekome zestawy pytań, jakie we wtorek, w środę i czwartek pojawią się na egzaminie. Ile warte są te przecieki? Centralna Komisja Egzaminacyjna twierdzi, że nic. - To żadne przecieki. Pytania, które zobaczą na egzaminie gimnazjaliści są pilnie strzeżone. Nie są dostępne online - usłyszeliśmy w CKE. A właścicielowi strony urzędnicy zarzucają oszustwo: - Próbuje zarobić na młodzieży.

- Nasi informatycy sprawdzili stronę, która oferuje rzekome zestawy. To oszustwo - zapewnia Wojciech Małecki, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu. Aby pobrać pytania i odpowiedzi z internetu, trzeba wysłać sms. Jeden kosztuje 3,69 zł.
Wojciech Małecki ostrzega jednak, że po wysłaniu kliku esemesów, które miały dać arkusz z odpowiedziami, jego urzędnicy otrzymali jedynie pusty arkusz. - Wszystko wskazuje na to, że ktoś robi biznes na młodzieży - mówi Małecki.

Wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Mariola Konopka dodaje też, że co roku w internecie pojawiają się rzekome przecieki, ale arkusze pytań są pilnie strzeżone, więc nie ma możliwości, żeby przedostały się do sieci. Konopka podkreśla, że wśród zestawów oferowanych w internecie na pewno nie ma tego prawdziwego.

23, 24 i 25 kwietnia egzamin gimnazjalny napisze w całej Polsce 396132 uczniów. Jak poinformowała CKE, przygotowane zostały dla nich 58 różne zestawy pytań z historii i wiedzy o społeczeństwie, języka polskiego, przedmiotów przyrodniczych oraz matematyki w języku polskim, litewskim i ukraińskim. Jest też 80 różnych typów zestawów zadań z języków obcych nowożytnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska