Oskarżenie chce też siedmioletniego zakazu pracy w policji i zwrotu 12-tysięcznej łapówki, którą miał przyjąć wrocławski policjant.
Adam P. pracował przy śledztwie dotyczącym gigantycznej afery korupcyjnej związanej z wrocławskim oddziałem Agencji Nieruchomości Rolnych.
Z ustaleń śledczych wynika, że w Agencji, której celem jest sprzedawanie ziemi należącej do byłych PGR-ów, powstała grupa przestępcza. Zajmować się miała ustawianiem przetargów na sprzedaż gruntów.
Jednym z podejrzanych jest Wiesław D., wieloletni dyrektor wrocławskiego oddziału Agencji.
Wiosną 2007 roku Wiesław D. poinformował prokuraturę, że policjant z komendy wojewódzkiej zaproponował mu przekazanie tajnych informacji ze śledztwa w zamian za 20 tysięcy złotych.
Wszczęto śledztwo. Na Adama P. zastawiono pułapkę. W samochodzie na parkingu przed gmachem komendy wojewódzkiej Adam P. przyjął 12 tysięcy złotych. W zamian dał Wiesławowi D. protokół przesłuchania jednego ze świadków. Niedługo później trafił do aresztu.
Okazało się, że Adam P. miał kłopoty finansowe za sprawą nieudanych inwestycji na giełdzie papierów wartościowych. Jak ustalono, pożyczał pieniądze od świadków przesłuchiwanych w sprawie gruntowego skandalu.
Po tej historii śledztwo w sprawie afery gruntowej trafiło do delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?