Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie na tarczy, Lacić odchodzi

Michał Sałkowski
Zagłębiu Roberta Jończyka brakuje skuteczności
Zagłębiu Roberta Jończyka brakuje skuteczności Paweł Relikowski
Rzecz, która powoli staje się regułą. Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin przegrali w sparingu z czternastą ekipą rosyjskiej I ligi FC Sibir Nowosybirsk 0:1.

A szkoleniowiec Robert Jończyk wciąż tonuje nastroje, powtarzając refren, że to jedynie sparingi i wynik jest tu sprawą drugorzędną.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę okoliczność, że Robert Jończyk to świeżo zatrudniony opiekun lubinian. I musi zbudować sobie autorytet i szanowaną pozycję wśród piłkarzy. Czy można zrobić to prościej niż poprzez zwycięstwa? Choćby pod tym kątem sparingi są istotne.

- Przegraliśmy wygrany mecz. Zdecydowanie zabrakło skuteczności. Bo naszymi sytuacjami można by obdzielić kilka ligowych spotkań. Musimy to zapamiętać. Podobne mecze czekają nas w lidze, gdzie przeciwnicy też będą się twardo bronić i czekać na kontry - skwitował spotkanie Jończyk.

Fakt, jedyna bramka padła po szybkim ataku właśnie. Sergiej Aleksiejew znalazł się w dogodnej sytuacji sam na sam z Ptakiem. I stało się. 1:0. Z drugiej strony, swoje sytuacje bramkowe zmarnowali chociażby Plizga, Kędziora, Bartczak czy Kolendowicz. Aktywny był na prawej flance Pawłowski, ale tym razem na niewiele to się zdało.

Z innej beczki. Do kraju wrócił chorwacki stoper Zagłębia Mate Lacić. Dlaczego? Jedynie godziny dzielą go od podpisania kontraktu z GKS-em Bełchatów. Należy przypomnieć, że Lacić miał podpisany kontrakt z miedziowymi tylko do końca czerwca 2009 r, więc w lipcu mógłby odejść za darmo. A tak miedziowi mogą liczyć na mały zastrzyk finansowy.

Inna sprawa, że w obliczu zerwania więzadeł przez Łukasza Gargułę, trener bełchatowian Rafał Ulatowski może zdecyduje się sięgnąć po Michała Golińskiego. Sprawa ma się rozbić jedynie o kwotę odstępnego, bo w Lubinie solidarnie twierdzą, że rywali na Golinę zwyczajnie nie stać.

Są ubytki, są i wzmocnienia. Przynajmniej potencjalne. Joel Henrique Afonso Pires, 29-letni portugalski pomocnik z Zamory (hiszpańska Segunda B), podpisał kontrakt z klubem. Oficjalna prezentacja zawodnika po powrocie z Turcji.

W niedzielę Zagłębie uda się na wycieczkę do Demre. To współczesna nazwa antycznej Myry, w której mieszkał... św. Mikołaj. Jeśli taka wyprawa ma pomóc Zagłębiu rozwiązać worek z bramkami, to szerokiej drogi. Z drugiej strony można tam też zobaczyć na przykład kute w skale grobowce…
A już 27 lutego ostatni sparing w Turcji z łotewskim FK Ventspils, którego Górnik Łęczna, pierwszy ligowy rywal Zagłębia, ograł w sparingu 5:4.

Turcja. Sparing. KGHM Zagłębie Lubin - FC Sibir Nowosybirsk 0:1 (0:1).
Bramka: Siergiej Aleksiejew 41.

Zagłębie: Ptak - Kocot, Jasiński, Kapias, Costa - Pawłowski, M. Bartczak, D. Jackiewicz, Joel, Plizga - Kędziora. Grali także: Kopył, Kolendowicz, Ganowicz, Hanzel.

Sibir: Czepczugow - Arawin, Siemienienko, Horák, Amirchanow - Stankovski, Zujew, Krug, Szumilin - Łozbiniew, Aleksiejew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska