- W przyszłym tygodniu zaczynamy spotkania z firmami motoryzacyjnymi, które produkują części. Jak będziemy już wiedzieć jaki silnik i skrzynię będziemy mogli wykorzystać w naszym prototypie, to zaczniemy projektować ramę - przekonuje Rafał Czubaj, jeden z twórców nowej wersji syreny sport.
Wizualizacja sportowego coupe powstała w ciągu 6 dni. Teraz zaczęły się prace związane z wyglądem wnętrza auta. Jednak one zajmą znacznie więcej czasu, bo młodym konstruktorom zależy, by było ono zaprojektowane jak najlepiej pod względem ergonomii. Czubaj dodaje, że chcieliby, aby w aucie zainstalowany był dwulitrowy turbodoładowany silnik o mocy 280 KM. Auto może mieć niezłe wyniki. Bo konstruktorzy przewidują, że ma ważyć poniżej tony.
Z wstępnego kosztorysu wynika, że prototyp ma kosztować około 250 tys. złotych. - Jeżeli uda się nam pozyskać sponsorów na realizacje projektu, to myślę, że w ciągu półtorej roku jesteśmy wstanie stworzyć pierwszy samochód. Ten czas byłby potrzebny nie tylko na skonstruowanie, ale również na testy i dostrojenie zawieszenia - wyjaśnia Rafał Czubaj.
Konstruktorzy oceniają, że jeżeli uda się im zainteresować przemysł motoryzacyjny ich projektem, to nowe polskie sportowe auto kosztowałoby w seryjnej produkcji około 130 tys. zł. W ciągu roku udawałoby im się produkować sto sztuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?