- Tegoroczna dotacja dla nich jest mniejsza o 135 tys. zł od tej z roku ubiegłego. Wtedy wynosiła 380 tys. zł, teraz to 245 tys. zł - wylicza Beata Pierzchała, dyrektor działającego przy magistracie Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego.
- To nie są duże pieniądze. Źle się stało, że miasto przeznaczy mniej gotówki na seniorów. To dyskryminacja naszego środowiska - mówi Walentyna Wnuk, doradca prezydenta ds. seniorów we Wrocławiu.
Z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem Walentyna Wnuk jeszcze nie rozmawiała. Dopiero stara się o spotkanie. Seniorzy obawiają się, że z powodu niższych dotacji zabraknie im pieniędzy na szkolenia, warsztaty, zajęcia komputerowe. Nie wiadomo też, czy wystarczy na zapłatę czynszów.
Dlaczego miasto zmniejsza dotacje? Powody są dwa: kryzys i inne priorytety w budżecie miasta.
- Co nie znaczy oczywiście, że sprawy społeczne są mniej ważne - wyjaśnia Beata Pierzchała. I dodaje, że zmieniają się potrzeby mieszkańców, o czym sygnalizują ponoć sami zainteresowani.
Seniorzy coraz częściej wybierają oferty uniwersytetów trzeciego wieku bądź klubów seniora prowadzonych przez rady osiedli. A one są odrębnie finansowane z budżetu miasta. Spośród 27 wrocławskich klubów seniora dotacje dostaną w tym roku 24.
- Przy przyznawaniu pieniędzy braliśmy pod uwagę zwłaszcza liczbę zainteresowanych osób, które skorzystają z oferty - wyjaśnia dyrektorka Centrum Informacji.
Miasto postanowiło dofinansować głównie te wnioski, które odpowiadają potrzebom osób starszych. Są to głównie lekcje języków obcych, zajęcia komputerowe, gimnastyka oraz wykłady i warsztaty.
- Do ciekawszych propozycji należą te złożone przez Unię Ewangelikalną RP, która postanowiła utworzyć międzykulturową akademię trzeciego wieku. W jej ramach będą się odbywały m.in. prelekcje z psychologii wieku dojrzałego, treningi pamięci czy zajęcia o różnych tradycjach religijnych i kulturowych - dodaje Beata Pierzchała.
Niestety, mniejsze dotacje zmuszają kluby seniora do ograniczania również tych ciekawych zajęć.
- Zmniejszamy liczbę grup językowych. Rezygnujemy na przykład z języka angielskiego i zastanawiamy się, skąd zdobyć dodatkowe fundusze - przyznaje Teresa Romatowska, prezes Stowarzyszenia pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy "Przyjaciele Seniorów", które prowadzi klub przy ul. Stalowej. - Musimy redukować ofertę, by starczyło nam pieniędzy na czynsz i telefon.
Miasto, chcąc złagodzić problem, przygotowało dla seniorów bezpłatną ofertę. Klubom proponuje m.in. warsztaty kosmetyczne, zajęcia z choreoterapii i pracy ciałem, wykłady na temat chorób miażdżycowych, zdrowego trybu życia, bezpieczeństwa, prawidłowego stosowania leków czy sprzętu rehabilitacyjno-medycznego.
- W ramach Latającej Akademii Seniora zapraszamy starszych wrocławian do udziału w projekcie "Latająca bajka", w którym będą czytać bajki dzieciom w przedszkolach, ale też i chorym maluchom w szpitalach czy hospicjach - mówi Beata Pierzchała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?