Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzka ze Świdnickiej

Marcin Torz
Kamienica usytuowana jest obok przejścia podziemnego
Kamienica usytuowana jest obok przejścia podziemnego Mikołaj Nowacki
Koniec marzeń o szklanym domu obok przejścia. Hiszpanie chcą za swą kamienicę 50 milionów zł.

Hiszpańska firma Ureta y Asociados chce sprzedać kamienicę przy ulicy Świdnickiej i przylegającą do niej niezabudowaną działkę. Chodzi o teren tuż obok przejścia podziemnego, od lat straszący prowizorycznym ogrodzeniem, oklejonym ofertami wycieczek last minute.

Ogłoszenie o sprzedaży kamienicy i działki właśnie pojawiło się na stronie internetowej współpracującej z Hiszpanami agencji nieruchomości.
- To bardzo atrakcyjna lokalizacja - przyznaje Marek Kończak, ekspert rynku nieruchomości.
Atrakcyjna nie jest jednak cena. Za pięciopiętrowy budynek i przylegającą do niego ziemię Hiszpanie chcą aż 50 milionów złotych. - To zdecydowanie za dużo - kręci głową Kończak.

Mimo że w tej części Starego Miasta czynsze są bardzo wysokie, nabywca długo czekałby na zwrot zainwestowanych pieniędzy.
- A trzeba pamiętać, że w obecnych warunkach panujących na rynku, zakładając niemałe koszty rozbudowy i adaptacji nieruchomości, jego dodatkowe nakłady znacząco wzrosną - dodaje.

Kończak sugeruje, że odpowiednia cena za nieruchomość to 25 milionów złotych.
Hiszpanie nie chcą rozmawiać o powodach swojej decyzji.
Ale wystawienie działki na sprzedaż oznacza, że ostatecznie wycofali się ze swoich planów. Cztery lata temu, kiedy kupowali kamienicę, zapowiadali, że budynek zostanie rozbudowany o szklany narożnik. Sugerowali, że inwestycja zajmie im trzy lata.

W biurze nieruchomości, które zajmuje się transakcją, dowiedzieliśmy się, że zainteresowanie budynkiem jest spore.
Wiadomo, że po sprzedaży budynek nie zmieni swojej funkcji. Tak jak i teraz, będą tam głównie biura, a na parterze sklepy. O tym, co będzie w dobudowanym gmachu, zdecyduje już nowy właściciel (jeśli Hiszpanie go znajdą).
Nowy budynek nie będzie mógł przytłaczać sąsiednich obiektów. Niewykluczone jednak, że będzie tam można wybudować futurystyczny obiekt, podobny do tego, który zaprojektowali Hiszpanie.
- Podobała mi się ich wizja. Szkoda, że nic z tego nie wyjdzie - mówi Marek Żabiński, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Wrocławia.

W przyszłości zmienić będzie się mogła także najbliższa okolica kamienicy, a więc przejście podziemne pod ul. Kazimierza Wielkiego.

Urzędnicy zastanawiają się nad zamknięciem przejścia i przywróceniem tu zwykłego traktu spacerowego. Dziś to jednak melodia przyszłości. Będzie można tak zrobić dopiero wówczas, kiedy przez ulicę Kazimierza Wielkiego będzie jeździło mniej samochodów.
- Przejście może zniknąć, gdy zostanie wybudowany nowy układ komunikacyjny - mówi Żabiński.
Chodzi o przebudowę pl. Społecznego i wybudowanie śródmiejskiej trasy południowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska