Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepraszam, ktoś śpiewa?

Marta Wróbel, dziennikarka działu Kultura
Marta Wróbel, dziennikarka działu Kultura "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Marta Wróbel, dziennikarka działu Kultura "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Latające serca, miłosne SMS-y od widzów i prowadzący w rolach Romea i Julii. Tak wyglądał sobotni walentynkowy wieczór w TVP.

W tym czasie, niejako przy okazji, odbył się Krajowy Finał Polskich Preselekcji do tegorocznego Festiwalu Eurowizji. Prócz flirtów współprowadzącej z kim popadnie, można było obejrzeć przerwy reklamowe, czarny ekran z powodu problemów technicznych i występy dziesięciu intrygujących postaci europejskiej i rodzimej sceny muzycznej. W tym zacnym gronie znaleźli się Det Betales - podstarzali Beatlesi z Norwegii, Men Meadow - szwedzcy spadkobiercy tradycji muzycznej Modern Talking - i gwiazda polskiej piosenki Stachursky z utworem " I nie mów nic", który, nie wiedzieć czemu, nie nazywał się "I nie śpiewaj nic".

Na szczęście nie można było w TVP zobaczyć świetnego wrocławskiego zespołu Mikromusic. Muzycy też mieli wziąć udział w konkursie, ale zostali zdyskwalifikowani za wykonanie podczas jednego z wcześniejszych koncertów zgłoszonej do festiwalu piosenki "Kardamon i pieprz", co było niezgodne z regulaminem. I dobrze się stało - takiej promocji wrocławianie nie potrzebują. Jaka jest Eurowizja, każdy wie: ma być lekko, łatwo i bardzo przyjemnie. I chyba będzie, bo w maju w Moskwie wystąpi Lidia Kopania z balladą "I Don't Wanna Leave". To ona wygrała polskie eliminacje do konkursu. Lidia jest urodziwa, jej piosenka nijaka. Jak sobie poradzi? Przekonamy się za trzy miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska