- W sam raz nadałyby się do wyłożenia alejki na mojej działce - mówi Jan Nawiejski.
- Pewnie je wyrzucą na wysypisko i nikt z nich nie skorzysta.
- Codziennie przychodzą do mnie ludzie z pytaniami, czy mogą sobie wziąć te płyty - przyznaje Piotr Mac, kierownik robót drogowych. - Nie możemy ich rozdać, bo są własnością Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy.
Granitowe płyty robotnicy położyli zaraz po wielkiej powodzi, która zalała Legnicę w 1977 r. Wówczas zdjęto stary, urokliwy poniemiecki bruk. Granitowe płyty bardzo szybko okazały się niewypałem.
- Są bardzo śliskie i dlatego niebezpieczne - mówi wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz. - Większość z nich jest już połamana. Kilka lat temu sprawdziliśmy, czy można je wygroszkować, aby były chropowate. Niestety, są za cienkie i dlatego nie możemy ich ponownie użyć na chodniki.
Wiceprezydent twierdzi, że płyty nie będą sprzedawane ani rozdawane mieszkańcom. Teraz są składane w magazynie ZGM. Te, które są całe, zostaną użyte do wykładania murków, np. przy placach zabaw. Zaś połamane trafią na wysypisko.
Wymiana nawierzchni na legnickim rynku zakończy się w przyszłym roku. Robotnicy położą bruk i bezpieczne granitowe chodniki.
W Jaworze w tym roku także rozpocznie się kładzenie brukowej nawierzchni w Rynku. Tam również są śliskie płyty.
- Udało się je wygroszkować, dzięki czemu są chropowate - mówi Leszek Światkowski z jaworskiego magistratu. - Układamy z nich chodniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?