Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ołów zagraża dzieciom z Zagłębia Miedziowego

Urszula Romaniuk
U prawie 300 głogowskich uczniów badany jest obecnie poziom ołowiu we krwi
U prawie 300 głogowskich uczniów badany jest obecnie poziom ołowiu we krwi Piotr Krzyżanowski
Legnicka fundacja ostrzega rodziców i lekarzy. Wszystkie dzieci w zagłębiu należy szybko zbadać.

Co piątego dziecka w rejonie głogowskim dotyczy problem przewlekłego zatrucia ołowiem. Tak wynika z badań legnickiej Fundacji na rzecz Dzieci Zagłębia Miedziowego. Jedną z przyczyn jest oddziaływanie przemysłu miedziowego, a konkretnie huty miedzi.

Przekonany jest o tym Roman Krzemiński, ostatni mieszkaniec Wróblina Głogowskiego, który kominy zakładu ogląda przez okna swojego domu. Wychowuje czworo dzieci, najstarsze ma 18, a najmłodsze 13 lat.
- Wszystkie były badane i miały niemal dwukrotnie przekroczony poziom ołowiu w organizmie - mówi Roman Krzemiński.

Wspomina, jak zakazywano mieszkańcom tej okolicy (wcześniej było tam 55 numerów) jedzenia warzyw ze względu na ziemię skażoną metalami ciężkimi. Szczególnie na początku działalności huty. Potem sytuacja stopniowo zaczęła się poprawiać, ale, jak dodaje mężczyzna, nagromadzone przez lata w glebie pierwiastki nadal nie są obojętne dla ludzi. Na 335 zbadanych dzieci w podgłogowskiej gminie Żukowice aż u 149 stwierdzono przekroczenie poziomu ołowiu we krwi.

- Należy podejrzewać, że znaczna część ludności została dotknięta chorobami będącymi konsekwencją skażenia środowiska przez przemysł miedziowy - twierdzi Jarosław Klus, prezes Stowarzyszenia Samoobrona Rolników PRONATURA w Głogowie, który sprawą zainteresował m.in. władze województwa i ministra środowiska.

- Kilkanaście procent badanej populacji dzieci w rejonie zagłębia ma przekroczone dopuszczalne wartości ołowiu w organizmie - przyznaje dr Halina Strugała-Stawik, prezes Fundacji. - A zgodnie z zasadami epidemiologii, jeśli problem dotyczy pięciu procent populacji, to ona cała powinna być objęta badaniami oraz działaniami profilaktyczno-leczniczymi.
Ale, jak podkreśla prezes Strugała-Stawik, nie tylko huta ma na to wpływ. Nie mniejszym źródłem jest tzw. ołów komunikacyjny, a także farby ołowiane, którymi, co niestety jeszcze się zdarza, pokrywane są zabawki czy przybory szkolne.

Jedną z podstawowych form zapobiegania zatruciom u dzieci są turnusy profilaktyczno-lecznicze lub tzw. zielone szkoły. No i regularne badania, jeśli taka jest potrzeba. W Polkowicach na ponad 280 przebadanych dzieci od klas trzecich do szóstych przekroczenie poziomu ołowiu stwierdzono u dziesięciorga. Jednak nie we wszystkich gminach zagłębia miedziowego takie badania przeprowadzono w ostatnich latach.

- Niwelujemy skutki działalności przemysłowej - zapewnia Przemysław Ziółek, rzecznik KGHM.
Spółka monitoruje zanieczyszczenia atmosfery, kontroluje opad pyłu metalonośnego, dotuje wapniowanie gleby w podgłogowskich gminach, przestrzega pozwolenia zintegrowanego (tak się nazywa certyfikat, który mają huty i zbiornik Żelazny Most). Przekroczenie emisji oznaczałoby wstrzymanie pracy instalacji hutniczych.

Starostwo głogowskie zleciło badanie gleb oraz produktów rolnych pod względem zawartości metali ciężkich. I to właśnie ich wyniki będą tematem piątkowego spotkania władz powiatu, KGHM i organizacji społecznych.

Unikać ołowiu

* Jeśli dziecko bawi się na podwórku, a plac zabaw jest blisko ruchliwej ulicy, to po przyjściu do domu powinno koniecznie umyć ręce. Ołów wraz z kurzem osiada na trawie i piasku.

* Nie obgryzać paznokci. Źródłem ołowiu mogą być farby ołowiane, jakich używano w budynkach stawianych do końca lat 60. XX w.

* Opakowania plastikowe z produktami powinny mieć atesty.

* Unikać kryształów, tzw. szkła ołowiowego. Nie przechowywać w nich sałatek, nalewek, ale np. można cukierki w opakowaniach.

* Działkowcom, którzy mają ogrody blisko dróg, zamiast roślin korzeniowych zaleca się uprawę roślin strączkowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska