Tak postanowił właśnie prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Dlaczego?
- Nie mamy żadnej pewności, czy remont Hali zostanie sfinansowany ze środków unijnych - tłumaczył w poniedziałek Dutkiewicz. - Nie możemy sobie pozwolić na wydanie aż pięciu milionów na projekt, który być może nie zostanie zrealizowany.
Przypomnijmy, że w sierpniu zeszłego roku okazało się, że Hala Ludowa została wycofana z listy projektów, które miała sfinansować Unia Europejska. Remont ten trafił na listę rezerwową.
Oznacza to, że Bruksela zapłaciłaby za prace tylko pod warunkiem, że z jej pieniędzy zrezygnowałby kto inny albo gdyby na innych inwestycjach udało się zaoszczędzić. A to bardzo mało prawdopodobne.
Rafał Dutkiewicz przypomniał w poniedziałek, że na decyzję ministra rozwoju regionalnego o przeniesieniu remontu Hali Ludowej na listę projektów rezerwowych poskarżył się w Komisji Europejskiej. Ta jeszcze nie zajęła stanowiska w tej sprawie.
- W ministerstwie panował bałagan, raz byliśmy na liście głównej, a zaraz już nie - mówił prezydent.
Dodał, że nie uważa, aby przesunięcie remontu Hali było zemstą polityczną ze strony Platformy Obywatelskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?