Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieszkodliwe nauczycielskie kłamstwo

Marcin Rybak
Małgorzata G., dyrektorka Zespołu Szkół Społecznych, rozpłakała się, gdy usłyszała wyrok
Małgorzata G., dyrektorka Zespołu Szkół Społecznych, rozpłakała się, gdy usłyszała wyrok Michał Pawlik
Nauczyciele bez kary za pomoc na egzaminie. Sąd: badaliśmy tylko, czy protokół był prawdziwy.

Nauczyciele z Wołowa, którzy podczas sprawdzianu koń-czącego naukę w gimnazjum w kwietniu ubiegłego roku pomogli uczniom i przeczytali ściągnięte z internetu streszczenie lektur, nie poniosą kary.

Sąd umorzył w poniedziałek sprawę dyrektorki szkoły i 6 nauczycielek oskarżonych o poświadczenie nieprawdy w protokole spi-sanym po egzaminie. Mimo incydentu ze streszczeniami w dokumencie napisały, że sprawdzian przebiegał bez nieprawidłowości. Sąd uznał wczoraj, że kobiety popełniły przestępstwo, ale o małej szkod-liwości społecznej. Jedna z nauczycielek została całkowicie uniewinniona.

Dlaczego nauczyciele zdecydowali się na pomoc uczniom? Bo po odczytaniu pytań gimnazjaliści z Zespołu Szkół Społecznych stwierdzili, że niektóre dotyczą "Syzyfowych prac" Żeromskiego. A oni tej książki nie przerabiali na lekcjach. Choć jest to lektura obowiązkowa.
Nauczyciele postanowili ściągnąć z internetu streszczenie lektury i odczytać je piszącym egzamin uczniom. Później egzamin przedłużono o 20 minut.

Informacji o tym nie podano w protokole z egzaminu. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna nakazała powtórzenie egzaminu i zawiadomiła prokuraturę.
W uzasadnieniu wczorajszego wyroku sąd tłumaczył, że podczas procesu nie zajmował się nieprawidłowo przeprowadzonym egzaminem. Nie badał więc, czy nauczyciele dobrze zrobili, odczytując streszczenie. Sprawa dotyczyła wyłącznie zatajenia informacji w protokole.

Zdaniem sądu, nie ma wątpliwości, że do przestępstwa doszło. Dyrektorka szkoły Małgorzata G. po usłyszeniu wyroku się rozpłakała. Płakała też zaraz po wyjściu z sali rozpraw.
Jej obrońca, mec. Włodzimierz Śnieżyński, nie wyklucza apelacji od wyroku.
- Nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Liczyliśmy na uniewinnienie.

- Nie jestem przekonany, czy rzeczywiście jest to niska szkodliwość społeczna - zastanawia się tymczasem Wojciech Małecki, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. - W końcu to dotyczy młodzieży. Aż się cisną na usta słowa Jana Zamojskiego: "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".

- Dla nas, inaczej niż dla sądu, równie ważne co poświadczenie nieprawdy jest złamanie procedury egzaminu - mówi Janina Jakubowska z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty. - Toczy się w tej sprawie postępowanie przed komisją dyscyplinarną. Jest zawieszone do prawomocnego zakończenia procesu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska