Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego telewizja HBO nie wyświetla filmu o Bolkowie

Edyta Golisz
Żaden festiwal nie ma tak oryginalnej publiczności, jak Castle Party. To doskonały temat na film dokumentalny
Żaden festiwal nie ma tak oryginalnej publiczności, jak Castle Party. To doskonały temat na film dokumentalny Marcin Oliva Soto
Kontrowersyjne pokazy sfilmował Henryk Dederko. Miłośnicy gotyku u wielu mogą budzić grozę.

Dokumentalny film "Witajcie w mroku" pokazuje ludzi zafascynowanych ruchem gotyckim. Obraz powstał m.in. na festiwalu Castle Party na zamku w Bolkowie. Jego reżyserem jest Henryk Dederko, który zasłynął kilka lat temu kontrowersyjnym filmem "Witajcie w życiu" o firmie Amway. Jej prawnicy zablokowali wyświetlanie, bo przedstawiał Amway w złym świetle.

Teraz Dederko nakręcił dokument o gotach, którzy malują ciała i przebierają się w stroje przypominające horrory. I choć telewizja HBO, która jest producentem obrazu, miała go pokazywać wielokrotnie od grudnia, wyemitowała go tylko raz - o godzinie 3 nad ranem. Potem zniknął z ramówki, choć zapowiadano uroczystą premierę i medialne show.

Co się stało? Jak ustaliliśmy, film jest dość kontrowersyjny i jedna z bohaterek próbuje zapobiec jego emisji.
- Mogę zdradzić tyle, że ta pani jest nauczycielką i uznała, że to, co robi w czasie filmu, nie jest zbyt odpowiednie - ujawnia Krzysztof Rakowski, organizator Castle Party w Bolkowie.
Na filmie kobieta asystuje Greczynce, która wykonuje dość ryzykowne pokazy. W Bolkowie Greczynka, na oczach widzów i filmowana przez kamery, zaszyła sobie usta igłą i nitką.
- To był po prostu pokaz. Ta pani jest zawodowcem, nad wszystkim czuwał wyszkolony ratownik medyczny - uspokaja Krzysztof Rakowski.

I dodaje, że asystująca Greczynce kobieta też podpisała z organizatorami umowę i wzięła za pokaz pieniądze. Potwierdzili nam to przedstawiciele telewizji HBO.
- Rzeczywiście, pojawił się problem natury prawnej. Kolejne emisje filmu nastąpią po rozstrzygnięciu prośby jednego z bohaterów, dotyczącej wykorzystania jego wizerunku w filmie - wyjaśnia Agnieszka Niburska z HBO.
W filmie jest więcej emocjonujących scen: jedna z ubranych na czarno dziewcząt częstuje kogoś swoją krwią, młodzi ludzie w czasie zabawy jeżdżą prawdziwym pogrzebowym karawanem.
- Jeden z moich asystentów od kilkunastu lat interesuje się gotami. I zauważył, że to, co 10 lat temu było ciekawostką, teraz przeradza się w ciekawą subkulturę - opowiada nam Henryk Dederko.

Czy jego zdaniem film jest kontrowersyjny?
- Pokazuje po prostu rzeczywistość. Taką, jaka jest w danym momencie - mówi reżyser. - Ona przekłada się na muzykę, ubiór, makijaż, stosunek tych ludzi do świata - dodaje.

Fani gotyku mogą budzić na pierwszy rzut oka lęk: czarne ubrania, zdjęcia w trumnach, udawanie wampirów.
- Nic z tych rzeczy. Jeszcze nigdy nie musieliśmy wzywać na Castle Party policji, a organizujemy imprezę od 15 lat - uśmiecha się Krzysztof Rakowski. - To są naprawdę wrażliwi ludzie, którzy czują, że współczesny świat nie do końca im odpowiada. Tęsknią za średniowieczem, epoką romantyzmu. Za tamtejszym klimatem, kiedy mrok jest za plecami, nad głową księżyc, ale w sercu gorąco. Gdy impreza się kończy, każdy wraca do domu, pracy i szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dlaczego telewizja HBO nie wyświetla filmu o Bolkowie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska