Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turów zagra dla Górnika

Michał Lizak
Marcin Stefański (z piłką) zamienił koszulkę Górnika na barwy PGE Turowa i dziś zagra z Chrisem Danielsem w jednym zespole
Marcin Stefański (z piłką) zamienił koszulkę Górnika na barwy PGE Turowa i dziś zagra z Chrisem Danielsem w jednym zespole Dariusz Gdesz
Znicz Jarosław - PGE Turów (sobota, godz. 18). Debiuty: Tyusa Edneya i Marcina Stefańskiego.

Po blisko dwutygodniowej przerwie koszykarze PGE Turowa z nowymi nadziejami, a przede wszystkim nowymi zawodnikami w składzie, wracają na ligowe parkiety. W dzisiejszym spotkaniu w Jarosławiu cel może być tylko jeden - zwycięstwo.

- Liczę, że od tego spotkania wreszcie drużyna zacznie grać lepiej i szybko odbije się to zarówno na naszych wynikach, jak i na pozycji w tabeli - podkreśla Jan Michalski, prezes PGE Turowa.
Mecz w Jarosławiu będzie debiutem amerykańskiego rozgrywającego Tyusa Edneya oraz Marcina Stefańskiego. Edney najprawdopodobniej wystąpi w pierwszej piątce, bo kłopoty z kontuzją ma nadal dotychczasowy pierwszy playmaker Turowa - Bryan Bailey.

Marcin Stefański, który dopiero od poniedziałku trenuje z Turowem, podkreśla, że dla niego mecz ze Zniczem ma szczególne, podwójne znaczenie.
- Zależy mi na zwycięstwie nie tylko z tego powodu, by dobrze rozpocząć swoje występy w Turowie, ale także ze względu na przyszłość mojego byłego klubu - Górnika Wałbrzych. Znicz to najgroźniejszy rywal wałbrzyszan w walce o pozostanie w lidze. Jeśli wygramy w Jarosławiu - bardzo pomożemy Górnikowi. Jest więc dodatkowa mobilizacja - mówi Stefański.

Co ciekawe, ten zawodnik w tym sezonie już po raz trzeci zagra ze Zniczem. Najpierw wygrał spotkanie w Jarosławiu w barwach BASCO Śląska, następnie pokonał tego rywala jako zawodnik Górnika.
- Liczę, że ta seria zostanie podtrzymana - zaznacza.

Turów musi jednak dbać przede wszystkim o własne interesy. Zespół czeka ciężka seria pojedynków z silnymi rywalami (Kotwica, Anwil, Polpharma) i na jakąkolwiek stratę punktów nie może już sobie pozwolić. Tym bardziej, że czołówka wyraźnie uciekła i miejsce w pierwszej czwórce jest zagrożone.
- Nie chcemy oglądać się na tabelę, nie będziemy kalkulować i patrzeć na to, z którego miejsca najlepiej przystąpić do play-off. Musimy po prostu otrząsnąć się po słabym okresie i zagrać na miarę swoich możliwości. Mam nadzieję, że poprawę będzie widać już w Jarosławiu - twierdzi trener Paweł Turkiewicz.

25. kolejka PLK

Sobota - 7.02:
Polpharma Starogard Gdański - Atlas Stal Ostrów (godz. 17),
AZS Koszalin - Sportino Inowrocław (godz. 18),
Polonia Gaz Ziemny Warszawa - Bank BPS Basket Kwidzyn (godz. 18),
Sokołów Znicz Jarosław - PGE Turów Zgorzelec (godz. 18 - relacja w Radiu Wrocław),
Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk (godz. 18.15 - bezpośrednia relacja w TVP Sport).

Niedziela - 8.02:
Anwil Włocławek - Asseco Prokom Sopot (godz. 18.40 - bezpośrednia relacja w TVP Sport).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska