Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak piję, to nie boli

Paweł Pluta
Players Party - to obowiązkowa impreza dla zawodników, której urządzenia tenisowe władze (zarówno ATP wśród mężczyzn, jak i WTA u pań) wymagają od organizatorów każdego turnieju na świecie.

Co więcej, Players Party zawsze odbywa się w turniejową środę. Inaczej nie mogło być więc podczas wrocławskiego challengera - KGHM Dialog Polish Indoors Wrocław 2009. Zawodnicy, sędziowie oraz część hostess bawili się w środowy wieczór w klubie Metropolis.

Tenisiści też ludzie i jedno czy dwa piwka z pewnością im nie zaszkodzą. Większość przed północą wraca już do hotelu, zwłaszcza gdy w czwartek trzeba zagrać mecz. W końcu to ich praca, bo grą w tenisa zarabiają na chleb. Ale... zdarzają się wyjątki.

Takim był przedwczoraj Jaime Delgado (150. w deblowym rankingu ATP). Urodzony w Birmingham tenisista doznał podczas wrocławskiego turnieju kontuzji biodra i choć miał grać w czwartek, to bawił się świetnie do… piątej rano.

- Gdy piję piwo, to nie czuję bólu - żartował Jaime. Jednak kiedy obudził się następnego dnia, dolegliwości wróciły. - Gdybym mógł, to w ogóle nie wyszedłbym na kort - zwierzał się Anglik. Wtedy jednak ze swoim partnerem z debla nie otrzymałby premii za awans do ćwierćfinału (1360 euro do podziału z Alejandro Fallą), tylko zainkasowałby 770 euro (też do podziału).

Obaj tenisiści przebywali na korcie tylko 29 minut, bo ich rywale, Niemiec Benedikt Dorsch i Amerykanin Sam Warburg, bezlitośnie wykorzystali niedyspozycję Delgado (6:1, 6:2).
Z kolei Pakistańczyk o dźwięcznym imieniu i nazwisku - Aisam-Ul-Haq Quereshi podczas Players Party nie tknął piwa z powodów religijnych. Wiele to jednak nie zmieniło - w czwartek, tak jak Delgado, przegrał w deblu, choć trzeba przyznać, że po zaciętym meczu.

Także w czwartek dokończono 2. rundę singla. W dzisiejszych ćwierćfinałach w hali Orbita zagrają (początek od godz. 12): Robin Vik (Czechy) - Daniel Brands (Niemcy), Aleksander Kudrjawcew (Rosja) - Sam Warburg (USA), Santiago Giraldo (Kolumbia) - Michael Berrer (Niemcy). Nie przed godz. 17.30: Edouard Roger-Vasselin (Francja) - Karol Beck (Słowacja).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska