Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dudek i Sztylka nie jadą na zgrupowanie Śląska

Michał Mazur
Sebastian Dudek będzie musiał odpocząć od piłki
Sebastian Dudek będzie musiał odpocząć od piłki Janusz Wójtowicz
Śląsk wyjeżdża w piątek na cypryjskie zgrupowanie. Dwaj kluczowi piłkarze zostają we Wrocławiu.

Chyba trudno znaleźć w Śląsku większych pechowców. Dariusz Sztylka i Sebastian Dudek znów z powodu kłopotów zdrowotnych opuszczą ważną część przygotowań do rozgrywek. Obaj piłkarze nie czują się najlepiej i lekarze zabronili im jechać z resztą zespołu na obóz na Cyprze.

O problemach Sztylki informowaliśmy już wczoraj. Kapitan wrocławskiej drużyny narzeka na ból mięśni brzucha. Prawdopodobnie coś jest nie tak ze specjalną siatką, którą lekarze wszczepili mu w zeszłym roku.
- Konkretna diagnoza znana będzie w ciągu kilku dni. Dlatego nasz doktor uznał, że lepiej będzie, jeśli Darek zostanie w domu - tłumaczy Zbigniew Słobodzian, kierownik wrocławian.
We Wrocławiu zostanie także Dudek. Specjaliści zdiagnozowali u niego problemy z trzustką. Najprawdopodobniej potrzebny będzie zabieg, który wyeliminuje go z gry na połowę rundy wiosennej.

- Aż mi się nie chce o tym myśleć - mówi pomocnik WKS-u. - Zabieg odbędzie się dopiero za miesiąc, a do treningów będę mógł wrócić najwcześniej w kwietniu. O ile lekarze nie znajdą mi jeszcze jakiejś choroby. Od pewnego czasu mam problemy z gardłem i boję się, że to też może być coś poważnego - dodaje zawodnik, który jesienią zbierał same pochwały za swoją grę.

Dudkowi koło nosa przejdzie drugie z rzędu zgrupowanie na Cyprze. Latem też tam nie pojechał z powodu kłopotów ze zdrowiem. W efekcie do formy doszedł dość późno - dopiero w piątej kolejce. A trzeba pamiętać, że liga - przez zamieszanie z degradacjami za korupcję - ruszyła z kilkutygodniowym poślizgiem.

Z kolei Sztylka latem był na Cyprze, ale wrócił z niego z kontuzją. Zaczął grać szybciej od Dudka, lecz jesienią znów nabawił się urazu, który wyeliminował go z listopadowych i grudniowych meczów.
- Mam nadzieję, że to już koniec złych wieści dla naszego zespołu i od teraz kłopoty ze zdrowiem będą nas omijać. Obóz jest dopięty na ostatni guzik, pozostaje tylko jechać i trenować - mówi Słobodzian.

Zgrupowanie zaczyna się dzisiaj. Przed południem zespół wyjedzie do Pragi, skąd samolotem dostanie się do cypryjskiego kurortu Ayia Napa. Miejsce Sztylki i Dudka zajmą piłkarze z zespołu Młodej Ekstraklasy: ostatnio odsunięty od pierwszej drużyny Petr Pokorny oraz niespełna dziewiętnastoletni Marek Milczarek (wychowanek Śląska, grający na pozycji defensywnego pomocnika bądź środkowego obrońcy).

W kadrze na obóz znaleźli się wszyscy zawodnicy, którzy byli na zgrupowaniu w Zieleńcu (w tym dwa nowe nabytki: Patryk Klofik i Paweł Kowal). Zabraknie tylko Jakuba Małeckiego, który znowu będzie ćwiczył w ekipie Młodej Ekstraklasy, a także kadrowiczów: Antoniego Łukasiewicza, Piotra Celebana i Mariusza Pawelca. Cała trójka doleci na Cypr dopiero w niedzielę, po towarzyskim spotkaniu Polski z Litwą.

Ostrowski za Smolińskiego?
Niedawno Mirosław Trzeciak, dyrektor sportowy Legii, przyznał na naszych łamach, że jego klub nie miał w planach sprowadzenia Krzysztofa Ostrowskiego jeszcze tej zimy. Wszystkie plany jednak mają to do siebie, że lubią się zmieniać. Nie inaczej może być tym razem. Jak udało nam się dowiedzieć, Legia jest bardzo bliska wypożyczenia Marcina Smolińskiego do ŁKS-u Łódź. Tym samym w jej kadrze zwolniłoby się miejsce dla Ostrowskiego. Jeśli Legia wreszcie dojdzie do porozumienia ze Śląskiem w sprawie sumy odstępnego za piłkarza, Ostrowski mógłby trafić do Warszawy w ciągu kilku najbliższych dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska