Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samsara disco, czyli zderzenie buddyzmu i popu

MIS
Anna Ilczuk na jednym ze zdjęć promujących spektakl
Anna Ilczuk na jednym ze zdjęć promujących spektakl Wojciech Pus/Teatr Polski
Co łączy napisaną pod koniec XIX wieku czteroaktówkę Antoniego Czechowa i jak najbardziej współczesną opowieść Wiktora Pielewina "Życie owadów"? Przekonamy się o tym podczas premiery "Samsary Disco" Teatru Polskiego na Scenie Na Świebodzkim.

Czechow miał 26 lat, kiedy debiutował "Iwanowem", historią człowieka szukającego odpowiedzi na podstawowe egzystencjalne pytania. Jak być człowiekiem i skąd czerpać energię, by nim być codziennie? Jaki sens ma wiara? Jaki wreszcie sens ma istnienie?

Wiktor Pielewin jest pisarzem współczesnym. Jego "Życie owadów" to historia chaosu społecznego i ekonomicznego rządzącego współczesną Rosją. On z kolei sugeruje: Może w tym kraju człowiek tylko udaje, że jest człowiekiem?

Żeby połączyć oba utwory, należało napisać nowy scenariusz. Podjęli się tego Agnieszka Olsten, także reżyserka przedstawienia, i Bartosz Frąckowiack, dramaturg współpracujący często z innym reżyserem młodszego pokolenia, Wiktorem Rubinem.

Agnieszkę Olsten znają wrocławianie z reżyserii spektakli: "Nie do pary" w Teatrze Współczesnym i "Lincz" w Polskim.
- Samsara w buddyzmie to kołowrót narodzin i wcieleń. Disco pochodzi ze świata popkultury. I taka to będzie mieszanka - zderzenie kultury duchowej z popem - tak Olsten tłumaczy zagadkowy tytuł swojego spektaklu.

Na scenie zobaczymy m.in.: Mirosława Haniszewskiego, Macieja Kozłowskiego z Teatru Narodowego w Warszawie, Marcina Czarnika, Katarzynę Strączek, Bożenę Baranowską, Annę Ilczuk i Jakuba Giela.

Samsara Disco, Teatr Polski, Scena na Świebodzkim, pl. Orląt Lwowskich 20 c.
Spektakle premierowe w piątek, sobotę i niedzielę (6-8 lutego) o godz. 19.
Bilety: 21-32 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska