Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monitoring w szkołach

Prof. Mirosława Nowak-Dziemianowicz, dziekan Wydziału Nauk Pedagogicznych w Dolnośląskiej Szkole Wyższej
Nie ma edukacji i wychowania bez zaufania i poczucia bezpieczeństwa.

Jeśli między ludźmi te dwie elementarne zasady nie są zachowane, to mamy do czynienia z dominacją, przemocą symboliczną, dyscyplinowaniem, ale na pewno nie z wychowaniem i edukacją.

Wychowanie i edukacja polegają na tym, że dzięki życzliwej i wspierającej obecności dorosłych, młodzi ludzie aktualizują swoje potencjalne możliwości, talenty i zdolności. Celem tych procesów jest rozwój. Dyscyplinowanie jest sprzeczne z rozwojem. Obecność kamer i monitoring to są warunki stworzone do posłuszeństwa, przystosowania się, szukania strategii prze-trwania czy zachowań obronnych.

Jeśli wychowawcy, nauczyciele i dyrektorzy szkół uciekają się do metod wcześniej kojarzących się z aparatem przemocy, do przymusu, braku zaufania (przecież podglądamy i sprawdzamy tych, którym nie ufamy: kontrolujemy gospodynię, która u nas sprząta, klientów w sklepie, czy nie kradną towarów), to znaczy, że kolejny raz ponieśli porażkę.

Co więcej: kupując kolejne kamery, jawnie się do tej porażki przyznają. W takiej sytuacji nie ma już mowy o rozwoju, o poszukiwaniach, o buncie, który często towarzyszy tym młodzieńczym poszukiwaniom, a nawet bywa warunkiem ich rozwoju. Pojawia się opresja, bezradność, a u tych, których niełatwo zniewolić, taka przemoc monitoringu rodzi wręcz agresję.

Może zamiast zakupu kolejnych kamer, zatrudniania strażników, którzy przez te kamery obserwują młodzieńcze nieposłuszeństwo, spróbujmy my - dorośli - usłyszeć to, co młodzi mają nam do powiedzenia, czego naprawdę od nas oczekują, na co liczą. Czy chcą, żebyśmy ich bezustannie kontrolowali i podglądali, czy raczej potrzebują wsparcia, zrozumienia i mądrej rady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska