Wstępne porozumienie w tej sprawie zawarli szef Ślęzy Bogdan Ludkowski i właściciel ekipy z Królewskiej Woli Andrzej Gawin.
- To skomplikowany proces, dlatego nic nie jest jeszcze ustalone na sto procent. Teraz nad całą sprawą głowią się nasi prawnicy. To do nich należy przelanie na papier naszych ustaleń - mówi Andrzej Gawin.
Jeśli prawnicy się spiszą, drugoligowy klub zostanie przekazany Ślęzie. Oczywiście nie za darmo i nie na zawsze. Gawin chce sobie zagwarantować możliwość odkupienia od Ślęzy miejsca w lidze. - Za te same pieniądze i tylko wtedy, gdy będzie taka konieczność - zaznacza jednak.
Gawin chce także, by piłkarze Ślęzy mieli na koszulkach logo jego meblarskiej firmy. To akurat będzie dość proste, bo razem z miejscem w lidze Ślęzie przekazane zostaną stroje zlikwidowanej drużyny z Królewskiej Woli.
- Mamy kilka nowych kompletów. Szkoda, żeby się zmarnowały - argumentuje Gawin.
Co więcej, Ślęza prawdopodobnie przez pewien czas będzie musiała grać w Królewskiej Woli, gdyż jej stadion we Wrocławiu nie spełnia wymogów II ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?