Jego łupem padały przede wszystkim portfele, torebki oraz telefony komórkowe i aparaty fotograficzne. W sobotę został został zatrzymany przez polkowicką policję za kradzież, jakiej dopuścił się we wrześniu zeszłego roku w jednej z kwiaciarni. Zabrał wtedy portfel, w którym było 3 tys. zł.
- Sprawca wykorzystał sytuację, gdy kobieta wyszła na zaplecze i ściągnął z krzesła torebkę wraz z zawartością - mówi Daria Solińska z polkowickiej policji.
Okazało się, że młody złodziej nie pierwszy raz wybrał się do Polkowic na gościnne występy. Nie była to pierwsza kradzież, jaką miał na swoim koncie. Zarabiał w ten sposób na życie od kilku miesięcy.
Zawsze działał w podobny sposób. Wchodził do miejsc publicznych - barów, hoteli, firm, a czasami również szkół i autobusów - i tam, wykorzystując czyjąś nieuwagę albo nieobecność, zabierał cenne przedmioty. Potem sprzedawał je w różnych punktach. Teraz stanie za to przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?