Pożar wybuchł w jednym z domków, w którym koczowało trzech bezdomnych. W płomieniach zginęli 34-letnia kobieta i 57-letni mężczyzna. 39-latek cudem uszedł z życiem. Trafił do miejscowego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Prawdopodobnie wszystko zapaliło się od małego piecyka, którym ogrzewali się bezdomni.
- Wiadomo, że zanim położyli się spać, pili alkohol. Wyjaśniamy, co stało się potem - mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. Jak dodaje, przyczyny pożaru bada specjalista z zakresu pożarnictwa. Dziś policjanci mają przesłuchać mężczyznę, który ocalał.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie na terenie ośrodka. W grudniu w opuszczonym budynku również ktoś zaprószył ogień, ale wtedy nikt nie ucierpiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?