- Pod koniec zeszłego tygodnia doszło tam do awarii na sieci wodociągowej. Rozszczelniła się poniemiecka rura przy zasuwie. Usterkę już usunęliśmy, teraz trwa odtwarzanie jezdni - informuje Paulina Bulanda z MPWiK. Dodaje, że od środy kierowcy powinni tu jeździć bez utrudnień.
Największy problem z przejazdem mieli kierowcy przegubowych autobusów MPK. Musieli oni tak manewrować, by nie uszkodzić stojących przy torach słupków i zaparkowanych aut po drugiej stronie.
Wrocławianie zastanawiają się, jak to możliwe, by nowowyremontowaną jezdnię, trzeba było znów rozkopywać. - Czemu nie można było tego remontu zrobić raz, a porządnie, a nie co chwilę coś poprawiać? - zastanawia się Jan Krzemiński, kierowca zielonej hondy.
Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji wyjaśnia, że to nie była przebudowa, tylko remont. - W zakresie zleconych przez nas prac znalazło się m.in. poziomowanie torów i wymiana nawierzchni. Na liście nie było sieci wodnokanalizacyjnej - przekonuje Szempliński.
Prace na odcinku od Świdnickiej do pl. Orląt Lwowskich kosztowały ponad 3,5 mln zł. Gdyby doszły do tego koszty wymiany sieci wodociągowej, cena mogłaby znacznie wzrosnąć.
To nie pierwsza wpadka przy remoncie Podwala. Na początku roku okazało się, że jeden z torów jest w fatalnym stanie. Wykonawca proponował wymianę ich na nowe. Jednak urzędnicy zdecydowali się na odcinku 100 metrów wstawić betonową belkę, która ma je usztywnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?