To już pewne - Tyus Edney będzie koszykarzem PGE Turowa Zgorzelec. Wczoraj szefowie klubu, po analizie badań lekarskich, potwierdzili, że kontrakt wszedł w życie.
- Na pewno w tym wieku, a Edney ma prawie 36 lat, nie jest stuprocentowo zdrowy. W jakiś sposób zawodowa kariera musiała odbić się na zdrowiu, ale lekarze twierdzą, że nie ma przeciwwskazań, by podpisać kontrakt - mówi Jan Michalski, prezes PGE Turowa.
W piątek rano Edney miał zajęcia na siłowni, potem trening rzutowy. Spotkał się też z partnerami z zespołu, a wieczorem wziął udział w treningu całej drużyny. Choć słowo "cała" jest nie na miejscu, bo z powodu grypy nie uczestniczyło w zajęciach pięciu zawodników.
W tej chwili trudno jednoznacznie przewidzieć, czy Turów będzie wzmocniony jeszcze jednym graczem. W najbliższych dniach zdecydują o tym trenerzy: Paweł Turkiewicz i Andrzej Adamek.
- Czasu do zamknięcia okienka transferowego jeszcze trochę jest (termin mija 15 lutego - red.), a moim zdaniem, mamy w składzie nadmiar, a nie niedosyt graczy. Ale decyzję muszą podjąć nasi szkoleniowcy - zaznacza szef PGE Turowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?