Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy tylko wyszedł zza krat, znów gwałcił swoją córkę

Małgorzata Moczulska
Do zatwierdzenia przez Sejm czeka nowe prawo, które zaostrza kary więzienia za kazirodztwo i gwałty
Do zatwierdzenia przez Sejm czeka nowe prawo, które zaostrza kary więzienia za kazirodztwo i gwałty Marcin Oliva Soto
Sędzia puściła gwałciciela za dobre zachowanie. Nowe prawo ma lepiej chronić ofiary gwałtów.

Jerzy W., 47-letni drwal z niewielkiej wsi pod Bystrzycą Kłodzką, wyszedł z więzienia, bo dobrze się sprawował. Trafił tam za brutalne gwałty na córce. Dziś grozi mu kolejna odsiadka. Pięć tygodni po tym, jak sąd wypuścił go zza krat, znów skrzywdził swoje dziecko. W czwartek do Sądu Rejonowego w Kłodzku wpłynął akt oskarżenia przeciwko gwałcicielowi recydywiście.

W 2004 r. Jerzy W. usłyszał wyrok czterech lat więzienia za zmuszanie do współżycia seksualnego 16-letniej wtedy córki. Wpływ na niską karę (za gwałt grozi od 2 do 12 lat) miała m.in. dobra opinia środowiskowa i fakt, że był to jego pierwszy konflikt z prawem. Po trzech latach wyszedł za dobre sprawowanie, wykazaną skruchę i deklaracje poprawy.

"Skazany spełnia wszystkie przewidziane prawem warunki do przedterminowego zwolnienia, posiada również pozytywną opinię dyrektora aresztu, w którym przebywał" - napisała w uzasadnieniu decyzji sędzia Krystyna Ćwierz z Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Wprawdzie nałożyła na Jerzego W. obowiązki, m.in. dozór kuratora, z którym miał się systematycznie kontaktować, miał podjąć pracę i nie nadużywać alkoholu, ale to nie ustrzegło jego ofiary przed kolejnym dramatem.
W czwartek nie udało nam się porozmawiać z sędzią. Także jej przełożeni byli niedostępni. Inni sędziowie bronią jednak koleżanki.
- Sędzia działała zgodnie z prawem, a dodatkowo, choć nie musiała, obwarowała swoją decyzję bardzo rygorystycznie. Poza tym, kto da gwarancję, że gdyby ten człowiek odsiedział jeszcze rok, to po wyjściu na wolność nie zrobiłby tego samego - pyta retorycznie sędzia Tomasz Białek ze świdnickiego Sądu Okręgowego.

Inaczej sprawę widzi Beata Kempa, posłanka PiS.
- Z wyrokami sądów się nie dyskutuje, ale warto zastanowić się nad konsekwencjami. Zwłaszcza że można takie osoby próbować odizolować od ofiar - mówi. Klub będzie wnioskował o ostrożność przy wydawaniu decyzji o przedterminowych zwolnieniach, jeśli dotyczą pedofilów i gwałcicieli. - Konieczna jest terapia oraz obowiązek izolacji oprawców od ofiar - mówi posłanka.

Pomóc ma surowsze prawo dla gwałcicieli.
- Jest projekt ustawy, zatwierdzony przez Radę Ministrów - mówi Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości. Sąd będzie musiał orzec obowiązkowe leczenie farmakologiczne lub przez psychoterapię sprawców gwałtów na nieletnich oraz gwałtów kazirodczych, zmierzające do obniżenia popędu. Projekt zaostrza też kary: za zgwałcenie osoby poniżej 15. roku życia lub członka najbliższej rodziny grozi więzienie od 3 do 15 lat (obecnie od 2 do 12 lat). Za kazirodztwo (bez dokonania gwałtu) będzie grozić od 6 miesięcy do 8 lat więzienia (teraz od 3 miesięcy do 5 lat).
Kastracja to za mało, konieczna jest terapia

Ze Zbigniewem Lwem-Starowiczem, seksuologiem, rozmawia Małgorzata Moczulska

Czy pedofilię można wyleczyć?

Znajduje się w międzynarodowej klasyfikacji chorób, więc można ją leczyć. W różny sposób. Kastracja farmakologiczna, o której tak dużo się teraz mówi, czyli podawanie leków antypopędowych, to część leczenia. Po lekach popęd jest mniejszy, ale te nie zlikwidują go całkowicie. Jego źródło jest w głowie i zależy od psychiki. Dlatego potrzebna jest również psychoterapia.

Czy pedofile powinni mieć terapię po odbyciu kary?

Tak. Już dziś w niektórych krajach skazani pedofile dostają propozycję, że w zamian za poddanie się kastracji będą mogli warunkowo wcześniej wyjść z więzienia. Tak jest np. w Niemczech.

A co z kazirodcami?

Ojciec, który gwałci córkę, często nie jest pedofilem. Tu problem jest inny. Takie rzeczy dzieją się najczęściej w zamkniętych przed innymi rodzinach, patologicznych układach. Im przede wszystkim należy się terapia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska