Soplicowo. Każdy licealista wie, że to dworek na Litwie, na kresach dawnej Rzeczypospolitej, gdzie toczy się akcja "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. A każdy kinoman widział Soplicowo, bo Andrzej Wajda odmalował je w swoim filmie nawet bardziej sielsko i szlachecko niż sam wieszcz w swoim poemacie.
Mało kto jednak wie, że Soplicowo istniało także w Polsce, a konkretnie na Dolnym Śląsku. Była to mikroskopijna osada koło Niechlowa w powiecie górowskim. Była, bo minister Grzegorz Schetyna usunął Soplicowo ze spisu miejscowości. Zresztą jak kilkadziesiąt innych nazw, których nikt już nie używał.
Jak wspomina Jan Sowa z Urzędu Gminy w Niechlowie, Soplicowo to były w latach 70. dwa pegeerowskie budynki. Od dawna ich nie ma, więc i nazwa osady nie była potrzebna.
Ale gdy usłyszałem o ministerialnym rozporządzeniu, które od 1 stycznia zlikwidowało Soplicowo, jako jeden z milionów czytelników "Pana Tadeusza", poczułem się nieswojo. W Otwocku co prawda wybudowano dla urzędników osiedle Soplicowo. Ale całkowicie autonomicznej miejscowości, choćby z sołtysem czy wójtem, w Polsce nie ma.
Może to romantyczny postulat, ale nie odpuszczałbym sprawy znalezienia nowego adresu dla "Pana Tadeusza". Na Dolnym Śląsku, w krainie kresowiaków, powstają kolonie i osiedla. Może ich mieszkańcy nadadzą swojej nowej osadzie albo i wsi nazwę Soplicowo?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?