Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doskonała płyta z muzyką polskiego kompozytora

Magdalena Talik
Filharmonia Wrocławska razem z wytwórnią CD Accord rozpoczęła właśnie realizację ogromnego projektu. Pod szyldem "Witold Lutosławski Opera Omnia" zostaną zarejestrowane na płytach wszystkie dzieła patrona filharmonii.

Pierwszy album z muzyką kameralną wybitnego polskiego kompozytora ukazał się pod koniec ubiegłego roku i jest dowodem na to, że świetnych artystów nie trzeba za wszelką cenę szukać za granicą. Mamy ich we Wrocławiu.

To muzycy Lutosławski Quartet Wrocław, na co dzień zasiadający przy pierwszych pulpitach w orkiestrze Filharmonii Wrocławskiej. Za sprawą Radosława Pujanka (I skrzypce), Marcina Markowicza (II skrzypce), Artura Rozmysłowicza (altówka) i Macieja Młodawskiego (wiolonczela), ich doskonałej gry i entuzjazmu, kwartet smyczkowy Lutosławskiego wybrzmiał w absolutnie zjawiskowy sposób, jakby był odczytywany po raz pierwszy, jakby każda linijka zapisu nutowego (przecież wielokrotnie już wykonywanego) była inspirującym wyzwaniem. Wystarczy posłuchać, jak motoryczny jest ten utwór w wykonaniu wrocławskich muzyków, jak umiejętnie, niemal malarsko, stopniują napięcie.

Nie inaczej jest z pozostałymi utworami na krążku, zwykle miniaturami - jak Recitativo e arioso czy Subito. Wśród wybranych dzieł znajdziemy także te, w których słychać ślady zainteresowania Lutosławskiego folklorem. Wciąż świetnie brzmią "Bukoliki" i niezwykle melodyjne "Cztery melodie śląskie".

Choć do nagrań, oprócz Kwartetu Lutosławskiego, zaproszono m.in. skrzypków Krzysztofa i Jakuba Jakowiczów, wiolonczelistę Andrzeja Bauera oraz pianistów (w charakterze akompaniatorów) - Bartosza Bednarczyka, Elżbietę Zawadzką i Jana Krzysztofa Broję - prym wiodą wrocławscy artyści, a ich wykonania najdłużej pozostają w pamięci. Pierwszy album serii to wysoko ustawiona poprzeczka, nie tylko w muzycznej materii. Cykl ma wyróżniającą się, bardzo gustowną oprawę graficzną, a komentarz do utworów napisał ceniony wrocławski kompozytor Rafał Augustyn. Z niecierpliwością pozostaje czekać na Volume 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska