Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Wrocławska oskarżycielem swojego profesora

Marcin Rybak
Oskarżony profesor Politechniki Wrocławskiej. Na zdjęciu podczas rozprawy w sądzie rejonowym w Legnicy
Oskarżony profesor Politechniki Wrocławskiej. Na zdjęciu podczas rozprawy w sądzie rejonowym w Legnicy Piotr Krzyżanowski
Politechnika Wrocławska będzie oskarżycielem posiłkowym w precedensowym procesie dziesięciu osób oskarżonych o wyłudzanie dotacji na badania naukowe. Numerem jeden na ławie oskarżonych jest profesor Adam J. z Instytutu Informatyki.

Zdaniem prokuratury oskarżeni wyłudzili 1,7 mln zł dotacji państwowych na naukowe badania. We wtorek w sądzie przez kilka godzin prokurator z Prokuratury Okręgowej w Legnicy odczytywał akt oskarżenia. W październiku podczas następnej rozprawy oskarżeni zabiorą głos i będą mogli powiedzieć, czy przyznają się do zarzutów i co mają na swoją obronę.

Nad sprawą pracowali policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej. Aż siedem z dziesięciu zarzutów postawionych profesorowi to oszustwa. Zdaniem oskarżenia, pieniądze z projektów badawczych trafiały do prywatnych kieszeni naukowców i członków ich rodzin.

Jak to robiono? Zawierano z nimi umowy – zlecenia na prace badawcze związane z przyznanym grantem. Jednak śledztwo wykazało, że osoby te nie miały żadnych kwalifikacji ani wiedzy dotyczącej informatyki, automatyki czy robotyki.

O takich fikcyjnych umowach – zleceniach pisaliśmy przed dwoma laty. Wtedy śledztwo zaczynało się dopiero. Ujawniliśmy kilka tego typu zleceń. Na przykład z katechetką jednej z wrocławskich szkół średnich, urzędniczką zajmującą się zamówieniami publicznymi czy mamą jednego z naukowców Politechniki Wrocławskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Politechnika Wrocławska oskarżycielem swojego profesora - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska