No tak, wysocy mężczyźni w mundurach zawsze mają łatwiej, jeśli chodzi o zainteresowanie kobiet... Ale, wbrew radości mojej koleżanki, nie to jest najważniejsze w decyzji ministra obrony.
Dowództwo Wojsk Lądowych we Wrocławiu to przede wszystkim prestiż - wojskowi z całego świata będą zjeżdżali właśnie tu, by spotkać się z naszą generalicją. To idealna okazja do promocji regionu. Poza tym kilkuset wysokich rangą oficerów musi gdzieś mieszkać. Ich rodzinom trzeba więc będzie wybudować mieszkania. To dobra wiadomość dla firm budowlanych, zwłaszcza w chwili, gdy kryzys zagląda im głęboko w oczy. No i wszystkich tych ludzi trzeba będzie nakarmić. Znów więc zarobi ktoś z Dolnego Śląska...
Nie bez znaczenia jest też fakt, że Wrocław odzyska należne mu miejsce na wojskowej mapie Polski. Kompleks budynków sztabu Śląskiego Okręgu Wojskowego przy ul. Pretficza zaczyna świecić pustkami (Okręg jest powoli likwidowany). Teraz ożyją i zostaną zapewne wyremontowane. Zostają względy sentymentalne - większość oficerów uczyła się w naszej Wyższej Szkole Oficerskiej. Wiążą ich więc z miastem miłe wspomnienia. A i Szkoła, o której ostatnio rzadko słychać (wiele osób nie wie, że ona jeszcze istnieje...), może na tym zyska - zarówno intelektualnie, jak i finansowo.
Same korzyści. Byle tylko władze miasta, bez względu na przynależność partyjną, to wykorzystały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
