Oto list naszej Czytelniczki:
Szanowni Państwo,
Pozwalam sobie przesłać zdjęcie zrobione w autobusie linii 406 (nr pojazdu 8329) jadącego z lotniska w dniu 18.03.2013 o godz. 21.24. Chodzi oczywiście o naklejkę "zakaz pedałowania" naklejoną na szybie obok innych naklejek informacyjnych.
Rozumiem, że personel odpowiedzialny za sprzątanie (czystość, wygląd) autobusów nie zwraca uwagi na tego typu wątpliwe ozdoby? Czy może MPK realizuje jakąś inną, sobie znaną politykę? A może pojazdy komunikacji miejskiej są zarezerwowane tylko dla pasażerów jednej, określonej orientacji seksualnej?
Jako pasażerka pozostawię to bez dalszego komentarza, licząc na Państwa ingerencję w tej sprawie. Uważam tylko, że tego typu ślady i pamiątki pozostawiane przez innych pasażerów są zwyczajnie obraźliwe i powinny być od razu usuwane, ponieważ zwyczajnie godzą w dobre imię i wizerunek MPK.
Pozdrawiam,
Justyna
- To nielegalny akt wandalizmu, wybryk chuligański - komentuje Janusz Krzeszowski z wrocławskiego MPK i zapewnia, że firma sprzątająca na pewno już zerwała tę naklejkę. - Ma w umowie że codziennie ma usuwać na bieżąco graffiti i tego typu naklejki - tłumaczy Janusz Krzeszowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
