Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były radny: Budżet obywatelski Wrocławia wystarczy na kilka festynów (DZIŚ DEBATA)

Michał Chęciński
Tomasz Czajkowski, były radny i działacz Ruchu Palikota
Tomasz Czajkowski, były radny i działacz Ruchu Palikota fot. Paweł Relikowski
Czy jest szansa na zwiększenie budżetu obywatelskiego we Wrocławiu? Będą o tym dziś rozmawiać politycy, radni i naukowcy. Chodzi o pieniądze, które miasto zamierza przeznaczyć na realizację najlepszych projektów zgłoszonych przez mieszkańców. Do tej pory miasto zaproponowało kwotę 2 mln złotych, ale wzbudza ona sporo emocji wśród mieszkańców, którzy twierdzą, że to zdecydowanie zbyt mało pieniędzy.

Oliwy do ognia dolał ostatnio prezydent Dutkiewicz, który bardzo niefortunnie wypowiadał się na ten temat.

Przypomnijmy, że prezydent, zapytany o to, dlaczego Wrocław przeznaczy na budżet obywatelski tylko 2 mln zł, podczas gdy Łódź zaproponowała do dyspozycji mieszkańców 20 mln, odpowiedział: Jeśli ktoś uważa, że w Łodzi jest lepiej, to może się tam przeprowadzić.

Na dzisiejszej debacie o budżecie obywatelskim politycy zastanowią się, co zrobić, żeby budżet został zwiększony. Tomasz Czajkowski, działacz Ruchu Palikota i były radny miejski Wrocławia twierdzi, że kwota zaproponowana przez prezydenta jest "śmiechu warta".

- Za takie pieniądze można co najwyżej zorganizować kilka festynów - mówi działacz. Dodaje jednak, że nareszcie we Wrocławiu doszło do sytuacji, w które prezydent postanowił choć trochę podzielić się władzą.

Uczestnicy debaty zastanowią się, jak zorganizować procedury budżety obywatelskiego, żeby faktycznie był on obywatelski, a nie ograniczony przez struktury urzędnicze. - Ważną kwestią będzie ustalenie tego, kto faktycznie będzie decydował, jaki projekt jest lepszy, jaki gorszy- mówi Czajkowski.

Według działacza Ruchu Palikota kapituła, która będzie decydować, na co przeznaczyć pieniądze powinna składać się nie tylko z przedstawicieli rad osiedli, ale z samych wrocławian, przedstawicieli mediów i różnych stowarzyszeń.

Na spotkaniu podjęta będzie też kwestia tego, czy z budżetu będzie finansowana tylko infrastruktura, czy też np. kultura.
- Uważam, że kultura powinna być wyłączona z budżetu. Ostatnio mnóstwo pieniędzy zainwestowaliśmy w Teatru Muzyczny Capitol, Narodowe Forum Muzyki i Operę - twierdzi Czajkowski.

Czy jest jeszcze realna szansa, żeby obywatele dostali więcej pieniędzy na swój budżet? - Myślę, że prezydent ostatnią swoją wypowiedzią się skompromitował. Spodziewam się jednak, że wyjdzie to na dobre mieszkańcom, ponieważ presja mediów i samych wrocławian będzie na tyle silna, że prezydent jej ulegnie i pieniądze się znajdą - uważa Czajkowski.

Debata odbędzie się dziś o 17.30 na Uniwersytecie Wrocławskim w Instytucie Informatyki przy ul. Joliot-Curie 15, w sali 119.
Udział w debacie potwierdzili:

dr Ryszard Balicki, - konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego,
Tomasz Czajkowski - działacz Ruchu Palikota i były radny miejski Wrocławia,
Rafał Czepil - radny miejski Wrocławia z Prawa i Sprawiedliwości,
Wojciech Kębłowski - doktorant Université Libre de Bruxelles, absolwent międzynarodowych studiów miejskich 4cities,
Jerzy Michalak - radny miejski Wrocławia z Klubu Rafała Dutkiewicza,
Krzysztof Sachs z Ernst&Young.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska