Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szli całą noc w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej z Wrocławia na Ślężę (ZDJĘCIA)

Weronika Skupin, fot. Jarosław Jakubczak
49 kilometrów pieszo w dziesięciostopniowym mrozie - tyle wytrzymali pielgrzymujący na Ślężę. Około 60 śmiałków wyruszyło do Sobótki po mszy o godz. 20 z kaplicy akademickiej kościoła św. Wojciecha przy pl. Dominikańskim we Wrocławiu. Na Ślężę dotrzeć mają między godz. 10 i 11.

Trasa z Wrocławia na Ślężę prowadzi we Wrocławiu m.in. przez park Skowroni i Południowy, a potem przez Klecinę, Zabrodzie, Tyniec Mały, Królikowice, Wierzbice, Nasławice i Strzegomiany. Podróż odbywa się w ciszy. Jedynie przy czternastu stacjach drogi krzyżowej jest miejsce na czytanie rozważań. Grup jest sześć, każda liczy ok. 10 osób i niesie ze sobą krzyż.

Organizatorami wrocławskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) są studenci i absolwenci dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Dominik". Są też edycje w innych miastach, m.in. w Częstochowie, Tarnowie, Gliwicach, Warszawie, a nawet w Blackburn w Anglii i... na Spitsbergenie. Pierwsza edycja odbyła się w 2009 w Krakowie, a ideę zapoczątkował krakowski ksiądz, Jacek Stryczek wraz ze wspólnotą Męska Strona Rzeczywistości.

Trasa jest naprawdę ekstremalna, dlatego do uczestnictwa w tym niezwykłym nabożeństwie mogły się zgłaszać tylko osoby zaprawione w pieszych wycieczkach i wprawieni traperzy. Każdy ma ze sobą coś do jedzenia i ciepły napój na rozgrzanie. Postoje pielgrzymi urządzają sobie przy przydrożnych krzyżach i kaplicach.

Dlaczego zdecydowali się na wyruszenie w drogę krzyżową aż na Ślężę? - W czasie całego Wielkiego Postu jakoś nie było na to czasu. A na tę drogę wyrusza się wieczorem i wraca rano. Ponieważ idziemy w milczeniu, każdy ma czas na osobiste rozważania - mówi jeden z uczestników Dariusz Wołowski.

Justyna Baca, którą spotkaliśmy przy piątej stacji drogi krzyżowej, akurat posilała się podczas przerwy w marszu. - Nie jest nam zimno - mówiła. - Gdy człowiek idzie szybkim tempem, to jego organizm się rozgrzewa.

Ostatnią stację EDK wyznaczono przy krzyżu kościoła na szczycie Ślęży. Stamtąd pielgrzymi wrócą do domów we własnym zakresie, głównie autobusami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska