Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Kilkaset osób na paradzie przeciwko nienawiści (ZDJĘCIA)

WSK, MAG, JJ
fot. Jarosław Jakubczak
W sobotę o godzinie 16, pod Urzędem Marszałkowskim zebrali się uczestnicy parady "Wrocław dla wszystkich bez nienawiści". Na miejscu pojawiło się kilkaset osób.

Uczestnicy marszu mają ze sobą wielokolorowe flagi i transparenty z hasłami, przeciwko homofobii, seksizmowi czy rasizmowi, takimi jak "Wagenburg nas zjednoczył", "Więcej miłości" czy "Zjednoczeni przeciw nienawiści".

Na wozie, z którego puszczana była muzyka, widniał napis "Krokiem tanecznym antyfaszystowsko odzyskujemy miasto".

Na początku, gdy marsz kierował się w stronę Rynku, na wysokości Galerii Dominikańskiej doszło do pierwszego incydentu. Członkowie NOP-u robili zdjęcia maszerującym przeciwko nienawiści. Jeden z nich pchnął ochroniarza marszu, którego policja zabrała do radiowozu. Nieznane są dokładne przyczyny przepychanki.

Ze względu na przebieg marszu, dla kierowców samochodów osobowych została zamknięta ulica Ruska. Policja puszczała tamtędy tylko komunikację zbiorową.

Około godziny 18.15 przemówiła z platformy przedstawicielka stowarzyszenia "Nomada". - Z naszych obserwacji wynika, że jest coraz więcej nieuzasadnionych aktów przemocy, a nam marzy się, by żyć w społeczeństwie wielokulturowym, bez ksenofobii, wielonarodowościowym i bez uprzedzeń na tle seksualnym - mówiła.

Po niej na platformie pojawił się Jose Torres, który nawoływał do zbudowania mostu tolerancji. Po krótkim przemówieniu wszyscy zaczęli się bawić w rytmach muzyki Torresa - zarówno artyści, jak i zgromadzona publiczność, wśród której pojawiło się bardzo dużo Romów.

Około godziny 18 na skrzyżowaniu ul. Ruskiej i Kazimierza Wielkiego policjanci podjęli działania prewencyjne wobec uczestników wcześniejszej manifestacji antyrządowej. Działania podjęto, by nie dopuścić do zakłócenia spokój marszu przeciwko nienawiści. Zatrzymana została jedna osoba.

Wcześniej do niewielkiego incydentu doszło również na ul. Świdnickiej ma wysokości KFC. Tam dwóch mężczyzn, prawdopodobnie kibiców Śląska Wrocław, zaczepiało dwóch policjantów oraz uczestników marszu. Doszło do zatrzymania jednego z nich.

Zatrzymani mężczyźni w wieku 27 i 37 lat odpowiedzą przed sądem za zakłócanie porządku.

Około godziny 19 marsz dotarł na ul. Zamkową, gdzie został on zakończony pokazem tańca ognia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska