Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie mieli dowodów na mobbing

Marcin Rybak
Nie było mobbingu w dolnośląskiej policji? Prokuratury umorzyły dwa śledztwa dotyczące rzekomego psychicznego znęcania się nad wrocławskimi policjantami przez ich przełożonych.

Prowadzili je śledczy z Opola i Brzegu. Pierwsza z prokuratur wszczęła śledztwo jeszcze w 2006 roku. Doniesienie złożyła policjantka z wrocławskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego.
Poskarżyła się na Tadeusza S. - wówczas jednego z szefów wydziału.
W kwietniu ubiegłego roku - po dwóch latach śledztwa - oficerowi postawiono aż sześć zarzutów znęcania się nad podwładnymi.

Do zarzucanych Tadeuszowi S. przestępstw dochodzić miało w latach 2002-2006. Zdaniem śledczych, oficer poniżał policjantów, pomijał w przyznawaniu nagród, nękał absurdalnymi poleceniami.
Na delegacje w sprawie śledztwa przeciwko mafii paliwowej funkcjonariusze jeździli pociągami. On tymczasem używał służbowej skody jak własnej. Podczas podróży podwładni nie mogli nocować nawet w najtańszych hotelach, gdyż ich szef wyznaczał absurdalnie niskie stawki za noclegi.
Pokrzywdzonych miało być czterech policjantów i dwie policjantki.

Kilka dni temu prokuratura uznała jednak, że nie będzie aktu oskarżenia Tadeusza S. Śledztwo przeciwko niemu zostało umorzone.
Prokuratura nie chce ujawnić powodów takiej decyzji, dopóki nie poznają jej byli podwładni oficera. Mają oni prawo zażalić się do sądu. Na razie nie wiadomo, czy tak zrobią.

Na mobbing poskarżyła się też prokuraturze policjantka wydziału prewencji dolnośląskiej komendy wojewódzkiej. O sprawie pisaliśmy w lipcu. Joanna K. twierdziła, że zachowanie szefów spowodowało u niej poważne problemy zdrowotne. Złożyła doniesienie o przestępstwie, gdy jej skargę - jako bezzasadną - odrzuciła kontrola z policji. W grudniu śledztwo zostało umorzone. Teraz decyzję tę zbada sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska