Obecnie we wrocławskiej siedzibie Cussons pracuje około 200 osób. - Zgodnie z umową serwisową z koncernem Henkel, po zakończeniu transakcji, zakład we Wrocławiu będzie kontynuował produkcję marek detergentów przez co najmniej 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia tego okresu, jeśli obie strony będą zainteresowane współpracę. Na tym etapie mówimy zatem o utrzymaniu pracowników w firmie. Dlatego też prowadzimy indywidualne spotkania ze wszystkimi naszymi pracownikami, podczas których otrzymują oni szczegółowe informacje na temat dalszych planów pracowniczych - tłumaczy Piotr Sucharski, prezesa PZ Cussons Polska.
Dodaje, że Cussons nie zamierza wycofywać się z polskiego rynku, a po sprzedaży marek detergentów chce skupić się bardziej na produkcji środków do pielęgnacji ciała.
W te zapewnienia nie wierzy dolnośląska Solidarność. - Dla nas sprzedaż marek to czytelny sygnał, że produkcja, albo zostanie drastycznie zmniejszona, albo w ogóle zamknięta. Jestem przekonany, że za kilka miesięcy, może na początku przyszłego roku, dowiemy się, że Cussons we Wrocławiu zwalnia ludzi, a może i zamyka zakład - mówi Kazimierz Kimso z Solidarności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?