Jeżeli ktoś po tym meczu może być zawiedziony ze straty dwóch punkt, to tylko i wyłącznie Zagłębie. Miedziowi mogli i powinni zainkasować w Warszawie komplet oczek. Antybohaterem gospodarzy w pierwszych 45 minutach był z pewnością Stojan Vranjes, który miał udział przy obu straconych bramkach przez Legię. Pozyskany z Lechii Gdańsk Bośniak, nie będzie w tej sytuacji miło wspominał swojego debiutu w barwach wicemistrzów Polski.
Legioniści odwrócili losy spotkania dopiero w ostatnich kilkunastu minutach. Kontaktową bramkę zdobył najpierw inny nowy nabytek ekipy Henninga Berga Ivan Triczkowski, a do remisu doprowadził Nemanja Nikolić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?