Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótko, łatwo i przyjemnie. Gwardia zmiotła Gedanię!

Michał Sałkowski
Kapitan Bogumiła Barańska była tym razem zmianową. Z lewej Aleksandra Kruk
Kapitan Bogumiła Barańska była tym razem zmianową. Z lewej Aleksandra Kruk Janusz Wójtowicz
Profesorskie trzy partie wrocławianek. Kapitalna taktyka furtką do zwycięstwa.

W tygodniu siatkarki Impel Gwardii Wrocław pokonały w meczu Pucharu Polski Calisię Kalisz 3:0. Dodajmy, że zrobiły to w dobrym stylu.

W sobotę przyszło im rywalizować w Żukowie z Gedanią. I było jeszcze lepiej. Gwardzistki gładko rozprawiły się z rywalkami 3:0. Gedania w tabeli PlusLigi Kobiet jest ostatnia, choć stwierdzenie, że jest czerwoną latarnią tejże, już do niej nie pasuje. Więcej, w Żukowie nikt w tym sezonie nie wygrał w stosunku 3:0! A Gwardia po triumfie umocniła się w wymarzonej ósemce.
- Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że nikt w tej lidze w tym sezonie nie wygrał tak okazale - uśmiecha się trener gwardzistek Rafał Błaszczyk.

Jego podopieczne rządziły na boisku niepodzielnie. Duża w tym zasługa atomowego serwisu. Trzymały rękę na pulsie zza końcowej linii.
Tak było w pierwszej partii, gdy w polu zagrywki pojawiła się Aleksandra Kruk. Zrobiło się 10:6 dla wrocławianek. Później sprawy w swoje ręce wzięły Wioletta Szkudlarek i Marta Czerwińska.

Skończyło się na tym, że ostatni punkt w secie rywalki zdobyły przy 16:9 dla Gwardii.
Podobny scenariusz miały dwie kolejne partie. W drugiej serwisami od początku młóciła Czerwińska, w trzeciej Mroczkowska. Skończyły się one kolejno wygranymi do 16 i 14.

- Zagrywka była jednym z elementów taktyki. Choć czystych punktowych mieliśmy dziewięć, to potrafiliśmy odrzucić rywalki od siatki. Stąd musiały rozgrywać piłki z 3-4 metra i nie do środkowych, a na skrzydła, np. do Elżbiety Skowrońskiej. A tam już czekał nasz blok. I co ważne, nie było wielkich przestojów. Graliśmy równo, płynnie - cieszy się Błaszczyk.
Po raz kolejny powiódł się manewr z ustawieniem na libero młodej Aleksandry Krzos. Wcześniej etat na tej pozycji miała Agnieszka Jagiełło.
- Z czterech meczów turniejowych w Mysłowicach pod koniec roku trzy jako libero zagrała Krzos, więc przygotowywaliśmy ją do tej roli. Mogę się tylko cieszyć, że mam dwie równorzędne zawodniczki na tę pozycję. Która będzie lepsza na treningu, ta zagra - cieszy się szkoleniowiec.

W sobotę (godz. 16, hala w Twardogórze) wrocławianki czeka batalia z Farmutilem Piła. W tym sezonie gwardzistki wygrały już w Pile 3:1. Ale teraz już tak łatwo nie będzie. W meczu na szczycie Farmutil pokonał Muszyniankę w czterech setach.
- To będzie zupełnie inny mecz. Tamto zwycięstwo to historia - kończy Błaszczyk.

PlusLiga Kobiet

11. kolejka

Gedania Żukowo - Impel Gwardia Wrocław 0:3 (10:25, 16:25, 14:25).

Sędziowali: Wolski (Gorzów) i Makowski (Szczecin).

GEDANIA: Sawoczkina, Nuszel, Tokarska, Wellna, Kaliszuk, Ziemcowa, Durajczyk (libero) oraz Skowrońska, Szymańska, Pasznik.

GWARDIA: Haładyn, Kruk, Szkudlarek, Mroczkowska, Czerwińska, Efimienko, Krzos (libero) oraz Szafraniec, Barańska.

Inne wyniki 11. kolejki:
Aluprof Bielsko-Biała - Stal Mielec 3:0 (25:20, 25:19, 25:14),
Calisia Kalisz - AZS Białystok 0:3 (24:26, 19:25, 22:25),
Farmutil Piła - Muszynianka Muszyna 3:1 (22:25, 25:19, 25:15, 25:22)
MKS Dąbrowa Górnicza - Centrostal Bydgoszcz dziś o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska