Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój reporter: Gdzie trafią kłódki z mostu Tumskiego?

Bartosz Józefiak
fot. Janusz Wójtowicz
Co miasto zamierza zrobić z kłódkami z mostu Tumskiego, który ma iść do remontu - pyta czytelnik Rafał. - Pojawiła się informacja o ścinaniu kłódek, ale co potem? Śmietnik? Złom? Czy możliwe byłoby zrobienie z nich czegoś na kształt pomnika lub gabloty podobnej do zegara odliczającego dni do Euro 2012, który stał przy Świdnickiej. Mogłaby być zbiorem wszystkich "przedremontowych" kłódek i stanowić dodatkową atrakcję w okolicach mostu.

Odpowiedzi szukał reporter Bartosz Józefiak.
Remont mostu Tumskiego w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym jest zaplanowany na rok 2015. Ten termin może ulec zmianie.
Most musi zostać zabezpieczony przed korozją. Na czas remontu kłódki będą musiały zostać zdjęte. Jak wyjaśnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, który opiekuje się mostem, na razie nie ma żadnych planów dotyczących przyszłego losu kłódek. - Termin remontu jest jeszcze odległy. Jest dużo więcej inwestycji, które są pilniejsze i trzeba je zrealizować szybciej - tłumaczy Ewa Mazur.

Prawie na pewno w grę nie wchodzi jednak rozwiązanie proponowane przez czytelnika. Ostrów Tumski to teren zabytkowy, dlatego nie można zmieniać charakteru tego miejsca, na przykład poprzez ustawienie tam nowoczesnej rzeźby. - Część starych kłódek jest tak zniszczona, że nadają się tylko do wyrzucenia. Prawdopodobnie gdy przyjdzie czas remontu mostu, poprosimy zakochanych, by odbierali od nas zdjęte kłódki - mówi Ewa Mazur. Do czasu odebrania przez pary kłódki mają czekać w depozycie.

Pierwsze kłódki zapinane przez zakochanych na moście Tumskim, łączącym Ostrów Tumski z wyspą Piasek, pojawiły się w 2009 roku. Rok później było ich tam już prawie 4 tysiące. Dziś - według szacunków - jest nawet kilkanaście tysięcy. Most z kłódkami stał się kolejną turystyczną atrakcją Wrocławia.

Zakochani nie czekają na demontaż mostu Tumskiego. Już teraz zaczęli wieszać kłódki na moście w parku Szczytnickim.
Nie wszyscy wrocławianie są zwolennikami kłódek w tym miejscu. - Ilekroć gazety wspominają o kłódkach, otrzymujemy kilkanaście listów wzywających do ich demontażu. Ich nadawcy piszą, że to zabobon nie mający nic wspólnego z wiarą chrześcijańską. Listy adresowane są do nas, ale także do proboszczów, biskupów i arcybiskupów, a nawet papieża Benedykta XVI - opowiada Ewa Mazur.

Kłódki stały się także łakomym kąskiem dla zbieraczy złomu. - W lipcu minionego roku straż miejska zatrzymała nocą mężczyznę, który właśnie odcinał z mostu kłódki i nie były to wcale prace zlecone przez Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta - dodaje Ewa Mazur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska