Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Niemcy zbudują nam spalarnię śmieci? Na razie brak szczegółów

Magdalena Kozioł
Jedna ze spalarni śmieci E.ON na terenie Niemiec
Jedna ze spalarni śmieci E.ON na terenie Niemiec Materiały prasowe E.ON
Niemiecka firma E.ON nie zdradziła jednak, jakie ma plany inwestycyjne budowy spalarni. Wczoraj nieoficjalnie mówiło się, że E.ON zainwestuje we Wrocławiu. Wolfgang Melon z E.ON nie chciał tego potwierdzić mówiąc jedynie, że rozmowy na ten temat z magistratem prowadzono. E.ON. w starostwie powiatowym przy ul. Kościuszki zaprezentował dzisiaj swoje przedsięwzięcia w Niemczech. - To od samorządów zależy, czy będziemy mogli spalarnię budować. Oni muszą zapewnić jej również strumień odpadów - tłumaczył Melon.

- Jesteśmy zainteresowani stolicą Dolnego Śląska - przyznawał we wtorek jeden z pracowników E.ON. Nieoficjalnie, bo o swoich zamiarach mieli powiedzieć przedstawiciele firmy Wolfgang Melon i członek zarządu E.ON Jörg Zunft.

Na razie nie wiadomo, gdzie i kiedy miałaby stanąć ta spalarnia odpadów. Pewne jest tylko to, że E.ON chciałby tę instalację stawiać w partnerstwie publiczno-prywatnym, czyli wspólnie z samorządem. Pytanie tylko, z którym? Wrocław już raz powiedział spalarni "nie".

Prezydent miasta Rafał Dutkiewicz mówił, że rozsądny inwestor musiałby się najpierw zastanowić, czy uda się utrzymać spalarnię. - W przypadku Wrocławia byłoby to trudne, bo nie ma gwarancji, że przedsiębiorcy woziliby do niej śmieci - tłumaczył prezydent.

Może zamiast miasta, współpracę z E.ON zacznie więc powiat? Odpowiedź na to pytanie powinna paść w środę, a w przyszłości(o ile spalarnia powstanie) dowiemy się, czy jej istnienie wpłynie na ceny, jakie mieszkańcy Wrocławia będą płacić za odpady.

Dzisiaj nawet nie wiemy, jakie koszty poniesiemy od lipca. Wrocławska spółka śmieciowa Ekosystem prawdopodobnie w czwartek ogłosi cztery przetargi na firmy, które zajmą się wywozem odpadów z miasta. Wrocław jest bowiem podzielony na cztery sektory: Stare Miasto i Śródmieście, Krzyki, Fabryczna i Psie Pole.

- Wydzielone sektory są zrównoważone pod względem ilości mieszkańców, co powoduje zbliżone ilości pod względem masy wytwarzanych odpadów - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka firmy Ekosystem. I dodaje, że każdy z sektorów obejmuje wszystkie typy i rodzaje zabudowy, co powoduje wymuszenie posiadania przez przedsiębiorców podobnych wymagań technicznych do obsługi miasta.

Podział wprowadza większą konkurencję wśród firm, które zamierzają startować w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów. To od cen zaproponowanych przez oferentów uzależnione będą nasze rachunki. - Nie będzie jednak tak, że na Starym Mieście czy na Psim Polu mieszkańcy będą mieli zróżnicowane stawki - uspokaja prezes Ekosystem Bartosz Małysa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Niemcy zbudują nam spalarnię śmieci? Na razie brak szczegółów - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska